good point, zrobione (wróciłam po przerwie sporej dopiero tu)
tylko znowu schrzaniłam z linkiem z tego co widzę
O tym też rozmawiamy w tym odcinku!
Tak, dzięki - trochę się tu gubię jeszcze ^^" Tu można też wywiad z reżyserką przeczytać: https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,105531,27000519,placz-ponad-podzialami-to-co-antykobiece-mozemy-przeksztalcic.html?disableRedirects=true
Otwarte mówienie o sexworkingu zmieni negatywne ocenianie waszego zawodu?
Aleksandra Kluczyk: Jestem za modelem dekryminalizacyjnym, czyli uznaniem pracy seksualnej za to, czym w istocie jest – za pracę! Włączeniem świadczenia usług w kontakcie bezpośrednim z klientem do obowiązujących przepisów prawa pracy, z oddzielnym BHP ze względu na jej specyfikę.
Kiedy opowiadam o swoich pozytywnych doświadczeniach, to się mnie ucisza, słyszę, że jestem „uprzywilejowaną k…" i jestem może tym jednym procentem wśród 99 proc. ofiar. To nieprawda. A kiedy wyznam, że pochodzę z rodziny z problemem alkoholowym czy mam zaburzenia na tle psychicznym, to od razu wpisuje się mnie w schemat ofiary, która jest zagubiona i nie wie, co jest dla niej dobre. To przerażające.
Moje działania nie są lobbowaniem w Sejmie i Senacie, poddałam się, jeśli chodzi o przekonywanie polityków. To, na co mam wpływ, to działanie na rzecz naszej społeczności. To jest działanie, które pozwala nam być w kontakcie i się wzajemnie wspierać. Chcę skupić się na tych, którzy chcą mnie słuchać i szanują to, co mam do powiedzenia, ale ze względu na stygmę i tabu nie mieli dotąd skąd czerpać wiedzy i mają zinternalizowaną mizoginię, slut shaming czy removedfobię. Dzięki mojej działalności mogą je przepracować. Naszego podcastu słuchają zarówno osoby, które pracują seksualnie, jak i klienci, ale cała masa sprawdza też z ciekawości, bo to pierwsza taka produkcja w kraju.
Gabriel: Ja też edukuję, za pośrednictwem Instagrama. Chcę docierać do osób pracujących seksualnie, dzielę się swoim doświadczeniem, bo pamiętam, jak trudne miałem początki, jak bardzo czułem się wyalienowany. Nie miałem żadnych znajomych, wszystko robiłem na własną rękę, co nie zawsze kończyło się dobrze. Na początku pracowałem jako girlfriend experience głównie ze starszymi osobami z zagranicy – kolacja i spotkanie w hotelu. Potem przeszedłem tranzycję i sytuacja się nieco zmieniła. Do zawodu wróciłem, kiedy znalazłem w sieci grupę wsparcia. Teraz sam daję wskazówki, których mi na początku brakowało.
Mówię nie tylko o dobrych, ale i złych stronach tego zawodu. Osobom pracującym seksualnie zależy na otwartej i szczerej rozmowie o naszym zawodzie i akceptacji naszej pracy i naszych wyborów. Na nasz temat wypowiadają się osoby trzecie na podstawie swojego własnego wyobrażenia. Ale nikt nie pomyśli, że to wyobrażenie może być dla nas krzywdzące i przede wszystkim niezgodne z prawdą.
Aleksandra Kluczyk: Ostatnio głośna była sprawa Medroxy. Kiedy opublikowała wiadomości, które otrzymała od potencjalnego klienta, prawicowego dziennikarza, w sieci wybuchła awantura. Sprawa podzieliła nawet naszą społeczność. Zaskoczyły mnie komentarze internautów, którzy twierdzą, że facet przecież pisał do pracownicy seksualnej i tylko przedstawił ofertę. Mało kto pochylił się nad formą tej rozmowy, która dla mnie jest niedopuszczalna, zresztą nie doszło do żadnej zapłaty, więc o jakiej etyce pracy mowa?
Myślicie o tym, co będzie za kilka, kilkanaście lat?
Aleksandra Kluczyk: Widzę i czuję opresyjność władzy, instytucji Kościoła katolickiego i społeczeństwa, sama doświadczam jej na bardzo wielu polach – jako queerowa kobieta pracująca seksualnie, działająca aktywistycznie, mierząca się z uzależnieniami i zaburzeniami na tle psychicznym. Boję się, że moja działalność odbije się na mojej przyszłości. Zresztą cała moja praca jest o tym, że kiedyś chcę się bać mniej. Ale na pewno nigdy nie pozwolę na to, aby strach paraliżował moje działania.
Gabriel: Nie zamierzam pracować seksualnie do końca życia. Zajmuję się też innymi rzeczami i zostawiam sobie wiele opcji kariery zawodowej. Praca seksualna daje mi czas i przestrzeń na to, by spełniać się też w innych rolach. Pamiętajmy jednak, że w internecie nic nie ginie i zawsze trzeba mieć tego świadomość. Dużo osób ukrywa przed bliskimi to, że pracuje w branży, i żyje w obawie, że się dowiedzą. Sam wyprowadziłem się z bardzo katolickiego, prawicowego domu, gdzie nie ma mowy o coming oucie, ale mam wsparcie od starszej siostry. Moją rodziną stali się przyjaciele i osoby ze środowiska, w którym znajduję bezgraniczną akceptację.
Aleksandra Kluczyk – współprowadząca (wraz z Julią Tramp) podcast „Dwie dupy o dupie"
Gabriel – eskort, zaangażowany w działania kolektywu Sex Work Polska. Prowadzi profil o pracy seksualnej, w tym pracy osób transpłciowych @escortransclusive