Izera ma być produkowana w Jaworznie. Jednak spółka ElectroMobility Poland nie przejęła jeszcze gruntu pod fabrykę samochodów. Do tego miasto chce zaciągnąć 40 mln kredytu by pokryć podatek VAT, ponieważ specustawa jest nieprecyzyjna. Platforma do polskiego elektryka także złapała poślizg. Skąd tyle zamieszania? Kto trzyma hamulec?
Rząd Zjednoczonej Prawicy to taki gówniany midas. Czego się nie złapią, to zamieniają w gówno. Problem wg mnie jest prosty, Obsadzanie gdzie się tylko da swoich kolegów i rodziny, ludzi którzy na biznesie znają się równie dobrze jak konfederacja na ekonomii, tak się kończy.
Ci ludzie nie wiedzą jakie środki i kiedy zabezpieczać, jak wygląda proces budowy takiej fabryki, czego potrzebują, jak potem szukać pracowników i tak dalej i tak dalej. To jakby panu Kaziowi który był co najwyżej kierownikiem zmiany w supermarkecie kazać stworzyć plan budowy wielkiego zakładu od podstaw. Właściwie to to się dzieje.