— W Polsce mamy dwie, najwyżej trzy dekady, zanim nasza przyroda rozsypie się jak domek z kart — ostrzega prof. Piotr Skubała z Uniwersytetu Śląskiego. Rozporządzenie w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych (Nature Restoration Law) może być jedną z ostatnich szans na poradzenie sobie ze skutkami kryzysu klimatycznego. Tymczasem rząd Donalda Tuska, zgodnie z zapowiedziami i wbrew głosom płynącym z resortu klimatu i środowiska — właśnie zablokował przyjęcie unijnego prawa. Zapytaliśmy ekspertów, dlaczego nowe rozporządzenie jest tak ważne.
Dokładnie.