Szklane i plastikowe butelki, opakowania po papierosach, kisielach, batonach, zużyte środki higieniczne i plastikowe siatki pełne innych odpadów. To wszystko znajduje się na ulicach i trawnikach, a większość osób przechodzi obojętnie. Ja tak nie potrafię. Podczas krótkiej przebieżki po mojej okolicy w Warszawie zebrałam tak dużo śmieci, że nie byłam w stanie ich unieść.
Dziena