Komisja Europejska zamierza nakazać operatorom komunikatorów skanowanie wiadomości w celu wykrywania pornografii dziecięcej. Rozporządzenie ma objąć też szyfrowane komunikatory, takie jak WhatsApp czy Signal. To niebezpieczne i nieskuteczne.

Zamiast naiwnego technosolucjonizmu, próbującego narzucić technologiczne rozwiązania społecznych problemów, potrzebna jest rzeczowa edukacja seksualna, rzetelna edukacja medialna (w tym rodziców!), i instytucje godne zaufania dzieci i nastolatków na tyle, by nie bały się do nich zwrócić po poradę i pomoc.

  • m0bi
    link
    fedilink
    42 years ago

    @rysiek Tego typu systemy “skanujące prewencyjnie” jako “defective by design” nie powinny być w ogóle brane pod uwagę, a co dopiero wdrażane.

    Skala szkód, jakie mogą wyrządzić, wydaje mi się tak ogromna, że zaproponowałbym raczej “zakaz umieszczania w sieci zdjęć osób niepełnoletnich”.

    Absurd, wiem, ale przynajmniej nikt nie oberwie rykoszetem od systemu, który nie ma prawa działać.

    Czy śledzimy prewencyjnie wszystkie noże GPS-em, by ograniczyć zbrodnie z ich użyciem? Nie. Kroimy nimi chleb.

    • @rysiekOP
      link
      42 years ago

      Skala szkód, jakie mogą wyrządzić, wydaje mi się tak ogromna, że zaproponowałbym raczej “zakaz umieszczania w sieci zdjęć osób niepełnoletnich”.

      Absurd, wiem, ale przynajmniej nikt nie oberwie rykoszetem od systemu, który nie ma prawa działać.

      Nie podrzucaj im pomysłów!..

      • MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛
        link
        fedilink
        2
        edit-2
        2 years ago

        @rysiek @m0bi13 Nie trzeba podrzucać pomysłów, bo ten “zakaz” może zadziałać całkiem automatycznie: wg różnych źródeł spory odsetek ( nawet ~50% : audycje.tokfm.pl/podcast/13746… ) zdjęć rozpowszechnianych w sieci jako pornografia dziecięca to “normalne”, prywatne zdjęcia zrobione przez rodziców tych dzieci, nieostrożnie/bezmyślnie opublikowane w sieci lub po prostu wykradzione z jakiś usług chmurowych itp. Gdyby skanowanie na urządzeniach końcowych weszło w życie to te wszystkie zdjęcia będą już w bazie wzorców a rodzice, którzy je zrobili będą pierwszymi ofiarami tego systemu - bo przecież nie są zwykle świadomi że zdjęcia ich dzieci trafiły z ich urządzęń (które będą skanowane) do “drugiego obiegu” .