Jeśli chodziłeś do “zwykłej” podstawówki, musiałeś mieć w klasie takie dziecko: często nieprzygotowane i karane za brak przyborów szkolnych. A kiedy szkoła dobiegała końca, dla wszystkich było jasne, że pójdzie do zawodówki. Jeśli sądzisz, że było głupie lub leniwe, ty zaś do wszystkiego doszedłeś sam, mylisz się - też mogłeś być tym dzieckiem. Po prostu twoja mama kupowała ci farbki i pomagała w lekcjach.

https://justpaste.it/29rf3