- cross-posted to:
- antifa
- cross-posted to:
- antifa
[PL] Rząd niby nowy, a smutni i zezłoszczeni chłopcy wciąż ci sami. W rok od wyborów politycy przypomnieli nam, że jak już wykorzystają temat aborcji, praw człowieka czy obrony konstytucji do zapewnienia sobie pozycji na jednym z wygodnych stołków, to spokojnie mogą wrócić do sympatyzowania z faszystowskim ideami — tak jak robił to poprzedni rząd. W odpowiedzi, jak co roku zapewniamy alternatywę bez podziałów i bez granic. Świętujemy i wyrywamy kawałek miasta nacjonalistom w imię wolności, równości i samopomocy. W marszu po lepsze jutro będą nam towarzyszyć Rytmy Oporu!
Nie zgadzamy się na nacjonalizm i imperializm, a także na wynikające z nich wojny i ludobójstwa. Potępiamy rosyjską inwazję na Ukrainę, izraelską machinę śmierci i zbrodnicze działania Unii Europejskiej na jej granicach. Wyrażamy nasz sprzeciw wobec zwalczania praw kobiet i praw osób kłir. Stoimy ramię w ramię z migrantkami, uchodźcami, pracownicami i wszystkimi antyfaszystkami. ANTYFASZYZM BEZ GRANIC!
[ENG] The government has supposedly changed but the sad and angsty little boys in charge are still the same. One year after the elections, politicians have shown us once again that they only support topics such as abortion, human rights and protection of the constitution to benefit themselves and secure their own positions, but soon revert to type and sympathise with fascist ideas, in common with the previous government. In response to this, as we do every year, we provide an alternative without divisions and without borders. We celebrate, tearing a piece of the city out of the hands of the nationalists in the name of freedom, equality and solidarity. In the march for a better tomorrow we will be accompanied by the Rhythms of Resistance!
We stand against nationalism and imperialism, and the wars and genocides they lead to. We condemn the Russian invasion on Ukraine, the Israeli death machine and murderous policies that the EU enforces on its borders. We oppose the reduction of women’s and queer rights. We stand hand in hand with migrants, refugees, workers and antifascists everywhere. ANTIFASCISM WITHOUT BORDERS!
UA Запрошуємо Вас на чергову антифашистську “За вашу і нашу свободу!” Як завжди, стартуємо 11.11.2024 о 14:00 з пл. Любельської унії у Варшаві (Plac Unii Lubelskiej)
BE Запрашаем на чарговую антыфашысцкую акцыю За вашу і нашу свабоду! Стартуем, як заўсёды, 11 лістапада 2024 г. у 14:00 з плошчы Любельскага ўніі ў Варшаве.
RUS Приглашаем вас на очередную антифашистскую акцию «За вашу и нашу свободу!»
KURD Ji bo azadîya we û azadîya me! 11 Mijdar ê, Seat 14:00 de Li Varşova yê, Qada Unii Lubelskiej
Libkowy rząd sprawił, że libki już nie chcą robić demonstracji, bo pan Tusk nas zbawi? :D
Nie. Stary kolektyw organizacyjny stwierdził, że jest za stary i po kilkunastu latach nie ma siły ciągnąć tego dalej. Nasza analiza jest taka, że te protesty są teraz potrzebne pewnie nawet bardziej, chociaż mają szansę spotykać mniejszy aktywny opór. Źródło: jestem częścią tego kolektywu.
A za libka jeszcze się policzymy, jak sprywatyzuje sobie kawałek wału w niedaleko jakiegoś pola…
Wielki szacun za to co zrobiliście przez te lata.
Też myślałem, że może tak być, choć zgrało się to w czasie ze zmianą rządu, a na protestach było sporo libków, stąd ludzie gadają.
Możemy się liczyć, nie ma problema, ale: czy wśród osób organizujących nie było libków? Czy ich zapał do robienia demonstracji zmalał, a to, że akurat zmienił się rząd na jeszcze bardziej neoliberalny, a deklaratywnie mniej prawicowy, to zbieg okoliczności? Może tak być.
Ps. “mają szansę spotykać mniejszy aktywny opór.” - tego nie skumalem.
“Też myślałem, że może tak być, choć zgrało się to w czasie ze zmianą rządu, a na protestach było sporo libków, stąd ludzie gadają.”
Z tą dużą liczbą libków to bym nie przesadzał. Liberalne media swego czasu, jeszcze za poprzedniego rządu PO szczuły na tę demonstrację i traktowały ją jako taki sam ekstremizm jak marsz nazioli. To właśnie wtedy powstało okreslenie “symetryzm”, które pierwotnie oznaczało właśnie libków, a dopiero potem libki to słowo przejęły i zaczęli tak określać nas.
Nie pisałem o mediach, tylko o uczestnikach marszu “za wolność naszą i waszą”.
Nie widziałem zbyt wielu libków.
No zmiana rządu była jeszcze przed poprzednim 11stym i był normalnie robiony przez tą samą ekipę i z niemałym zaangażowaniem, w tym finansowym, libków :D Ale nie ma żadnych w kolektywie organizacyjnym, ani starym ani nowym. Na część z rzeczy o które pytasz mogę odpowiedzieć dokładniej prywatnie.
Sorry, pisane dosłownie w biegu. Chodzi o to, że przy obecnych władzach jest trochę mniejsza szansa, że polucja czy smutni będą próbowali aktywnie sabotować akcję, jak to miało miejsce w poprzednich latach. Czy tak będzie to się okaże, ale ci są bardziej czuli PRowo i muszą się liczyć z tym, że na naszej akcji są też ludzie z ich elektoratu.
Technicznie rzecz biorąc, nowy rząd jest od 13.12.2023r.
Zbijając Twoją [hipotetyczną] odpowiedź: Wybory były 4 tygodnie przed 11.11.2023r., ale najpewniej decyzja o tym, że demonstracja się odbędzie, została podjęta jeszcze przed wyborami, za rządów PiS. Sama demonstracja również odbyła się za rządów PiS.
Ale w sumie to trochę się czepiam i przepraszam. Wiem, że organizacja dużej demonstracji to sporo siły i nie dziwię się, że ludzie, którzy od lat to robili, postanowili odpuścić.
Pozdro.