Sławomir Mentzen, jak sam twierdzi, ma być szantażowany przez ludzi "mających dostęp do akt prokuratorskich". Sprawa dotyczy jego brata, który ma zarzut kierowania grupą przestępczą. Jak twierdzi informator "Gazety Wyborczej", "ratunkiem dla niego ma być powyborcza koalicja z PiS".
Panie Sławku, niezależny byt polityczny to jest dla zarządu PiS. Dla Pana co najwyżej rola przystawki i grzeczne potakiwanie, gdy dorośli mówią.
Taki już los partii chłopców w krótkich spodenkach.