znalezione gdzie indziej;

JPRD ustawa antykoronawirusow okazała się ustawą DEWELOPER +++

Przyjęta w marcu ustawa antykoronawirusowa zawiesiła niektóre zapisy kodeksu budowlanego i ustawy o planowaniu przestrzennym i pozwoliła budować wszędzie, wbrew dotychczasowym ograniczeniom, o ile związane jest to z przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
No to Pan deweloper na kilka godzin przed wygaśnięciem wrzucił do urzędowej skrzynki podawczej gminy Stare Babice zawiadomienie, że w trybie ustawy koronawirusowej zaczyna budowę 15 domów na terenie rezerwatu Łosiowe Błota w tej gminie.
Co prawda możliwość inwestycji w tym miejscu wyklucza studium gminy i plan zagospodarowania, a w styczniu gmina odmówiła deweloperowi zgody na inwestycję w tym miejscu w trybie lex deweloper, ale błogosławieństwem okazał się dla dewelopera rządowy plan walki z koronawirusem.
A z ustawy wynika, że budować na podstawie tarczy antykoronawirusowej może każdy, zarówno podmiot publiczny, jak i prywatny. Ustawa nie powołała organu do dokonywania oceny, czy inwestycja rzeczywiście związana jest z walką z koronawirusem, zaś organy działające już takich kompetencji nie posiadają. Co więcej - wyłączając stosowanie ustawy prawo budowlane - pozbawiono kompetencji do oceny organy nadzoru budowlanego. Nikt więc nie jest uprawniony do oceny, czy zawiadomienie realizuje cel przeciwdziałania COVID-19
Zgodnie z deklaracją dewelopera "Na terenie o powierzchni 1,74 ha w miejscowości Janów w gminie Stare Babice, przy granicy Warszawy, powstaje osiedle złożone z 15 wolnostojących domów o powierzchni 140 m kw. każdy. Będą one oferowane do wynajęcia dla osób odbywających kwarantannę, a w kolejnym okresie zostaną zaoferowane do wynajmu osobom, które w wyniku kryzysu wywołanego pandemią straciły własne domy i mieszkania”.
I co teraz mądre rządowe głowy? Może jakąś działającą wstecz poprawkę do spapranej ustawy???

Więcej w GW: https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,34905,26282058,desant-dewelopera-w-dawnej-bazie-wojskowej-w-lesie-bemowskim.html