Wigilijna inicjatywa posła Ryszarda Petru, który postanowił spędzić ten dzień pracując w dyskoncie Biedronka, wywołała burzę w mediach społecznościowych. Analiza przeprowadzona przez Kolektyw Analityczny Res Futura wykazała, że aż 90 proc. komentarzy miało negatywny wydźwięk, podważając autentyczność akcji i krytykując ją jako chwyt marketingowy.

    • Waćpan
      link
      fedilink
      Polski
      arrow-up
      1
      ·
      edit-2
      5 days ago

      Właśnie w tę stronę poszedł świat, przynajmniej zachodni tzw. soft power – tzw. role model i tzw. pedagogika społeczna: kulturysta i hollywoodzki aktor, najbardziej znany z ról rozdartego, tragicznego obrońcy ludzkości, syn nazisty, lecz antyrasista, który reprezentuje sobą sznyt republikański, a równocześnie rozmawia z Ekolożkami:

      i wykonuje “D.I.Y. or die”, promując samoorganizację i sprawczość, nawet na Przypale, tak po pioniersku. Zarazem jest w tym autentyczny, gdyż już nic nie musi – piastował stanowisko gubernatora Kalifornii, chyba maksymalne dostępne naturalizowanemu obywatelowi Stanów.
      To też jest spoko:

      W tym samym czasie jednak jest to jakaś forma społeczeństwa spektaklu oraz budowy osobowego autorytetu – nie wiem, czy dla wszystkich naturalna i dziejowo konieczna – tak, jak w Bolandzie za komuny popularnością cieszyła się m.in. “Bonanza”, opowiadająca o Pionierach na Dzikim Zachodzie, zaś Solidarność (nawet naszpikowana agenturą SB) wykorzystała wizerunek kowboja na plakacie wyborczym z '89 r.

      Uważam, że dobrze dekonstruuje te mechanizmy powieść Umberto Eco “Tajemniczy płomień królowej Loany”.

      Prawda jest jednak taka, iż moralizowanie/wychowywanie spektaklem lub mitem jest stare jak cywilizacja; w kręgu europejskim znane co najmniej od antycznej Grecji.