Drogie szmerki,

Dramat sytuacji na granicy wschodniej jest nieukrywalny. Choć takie rzeczy się dzieją od dawna, zawsze były gdzieś dalej, nie działy się na naszym podwórku.

Pytanie jest po prostu o to jak możemy sobie poradzić z uczuciami, jakie w nas rodzi tak tragiczna i nieludzka rzeczywistość: poczuciem bezradności, złością, niedowierzaniem, wewnętrzną niezgodą…
Wydaje mi się ważne stworzyć przestrzeń, w której możemy o tym porozmawiać, podzielić się emocjami i strategiami.

Z mojej strony to, co myślę pomaga:

  • porozmawiać z innymi o tym jak się czują wobec tego, zobaczyć, że dla wielu osób jest to emocjonalnie trudne
  • zaangażować się w działanie, nie oczekując (dużych) pozytywnych efektów
  • (tymczasowo) ograniczać ilość nowej informacji, którą do nas dopuszczamy

Solidarnie,

  • stella
    link
    fedilink
    arrow-up
    3
    ·
    3 years ago

    Nie radzimy :c Nie ukrywam, że chciałabym zakończyć farmakoterapię antydepresantami, by móc oddawać krew, ale to chyba nie wydarzy się w najbliższej przyszłości. Aktualnie najbardziej dołuje mnie kwestia mediów społecznościowych i powszechnej inwigilacji przez korpo. Nie radzę sobie z tym emocjonalnie, bo mam duży problem z relacjami międzyludzkimi i internet oraz siedzenie w mediach społecznościowych ułatwia mi bycie w relacjach z ludźmi i spełnienie potrzeb stadnych. A z drugiej strony, po przeczytaniu wątków tutaj, wiem jak bardzo szkodzi fb, instagram itp. Czuję się naprawdę okropnie

    • etherOP
      link
      fedilink
      arrow-up
      1
      ·
      3 years ago

      Ojej, przykro mi! Ale właśnie się okazuje, że jest świat poza korpo, i że to nawet fajniejszy i zdrowszy świat! Na pewno szmerki wiedzą jakie są fajne instancje fediversu i coś doradzą :)

      A jak masz jakieś bardziej nerdowe zajawki i Ci się podoba pasek poleceń (command line) to też są super społeczności na dzielonych serwerkach, mogę jakieś polecić, na przykład tilde.town.