Produkcja mięsa jest największym emitentem gazów cieplarniach. Niedawno opublikowano analizę, z której wynika że natychmiastowe przejście całego świata na weganizm pozwoliłoby zredukować emisje CO2 o 68%. I teraz pytanie jak się ma do tego polityka Unii Europejskiej, która dużo mówi o ochronie klimatu i narzuca podatki na węgiel i ropę i chce byśmy marznęli w nieogrzewanych mieszkaniach by ratować klimat, a jednocześnie aż 20% wydatków budżetu UE stanowią dopłaty do produkcji mięsa. Dzięki tym dopłatom zreszta mięso jest dziś w UE tańsze niż produkty wegańskie. To jest afera tysiąclecia!