Pompa ciepła zamiast pieca na węgiel czy gaz, fotowoltaika na dachu, efektywne ocieplenie. Tak w praktyce powinny wyglądać za trzy lata wszystkie nowe zeroemisyjne budynki publiczne, a za pięć inne. Rewolucja nie ominie też już tych wybudowanych. Mają przejść remont i stać się energooszczędne. Takie zmiany szykuje Unia. Będą się wywiązać z wydatkami, ale czy oznaczają wywłaszczenie?