Będąc niezależnym dziennikarzem – lub pracownikiem biurowym, jeśli chcesz tak to nazwać – zawsze uważałem, że potrzebuję dobrego komputera do wykonywania swojej pracy oraz skoro chcę dobrego produktu, to muszę za niego sporo zapłacić.
Dzięki za perspektywę. Chociaż szczerze mówiąc nie czuję potrzeby przejścia na BSD, szczególnie że o systemd wiem tyle, że jest posrane więc unikam jak mogę :D. Może kiedyś sprawdzę zamiast jakiegoś linuxa lite. Ale pogubić się idzie w tym unix-like środowisku nawet jako osoba związana z IT, to aż współczuję normikom którzy z IT mają wspólną “znajomość pakietu MS Office”.
Nie wiedziałęm że CMUS istnieje, pewnie nastepne kilka dni się będę nim bawić :D
Dzięki za perspektywę. Chociaż szczerze mówiąc nie czuję potrzeby przejścia na BSD, szczególnie że o systemd wiem tyle, że jest posrane więc unikam jak mogę :D. Może kiedyś sprawdzę zamiast jakiegoś linuxa lite. Ale pogubić się idzie w tym unix-like środowisku nawet jako osoba związana z IT, to aż współczuję normikom którzy z IT mają wspólną “znajomość pakietu MS Office”.
Nie wiedziałęm że CMUS istnieje, pewnie nastepne kilka dni się będę nim bawić :D