Wojska ścigają się w opracowywaniu broni, które pewnego dnia mogłyby bezpośrednio zaatakować lub wyłączyć ludzkie umysły. Ryzykujemy ignorując ten kontekst pisze prof. Nita Farahany.

Uwaga od tłumacza. Cognitive warfare może tłumaczyć jako wojna poznawcza albo wojna kognitywna. To drugie może być mniej zrozumiałe, ale mam wrażenie, pozawala unikąć pewnych nieporozumień. SJP PWN: kognitywny «mający związek z poznawaniem świata lub badaniem procesów poznawczych». Jeśli uważacie, że to złe tłumaczenie zapraszam do dyskusji w komentarzach.

Przetłumaczone chińskie raporty wojskowe sugerują, że działania wojenne przesuwają się z niszczenia ciał do paraliżowania i kontrolowania umysłu przeciwnika. Doprowadziło to administrację Bidena do wezwania chińskich właścicieli TikToka do sprzedaży swoich udziałów w aplikacji lub zablokowania aplikacji w stanach, pierwszego aktu przedłużającej się gry w kotka i myszkę w szerszej strategii zwalczania wojny poznawczej - z ludzkim umysłem jako polem bitwy.

O ile blokada dostępu do TikTok może trafić pierwszego, najgrubszego przeciwnika, nie mierzy się realnie z ogólnym przesunięciem w kierunku wojny poznawczej jako szóstej domeny operacji wojskowych, obejmujących kampanie wpływu Chin na TikToku, masowe zbieranie danych osobowych i biometrycznych od obywateli amerykańskich i ich wyścig w celu opracowania broni, która mogłaby pewnego dnia bezpośrednio zaatakować lub wyłączyć ludzkie umysły. Ignorujemy ten szerszy kontekst na własne ryzyko.

W listopadzie 2020 roku François du Cluzel, kierownik projektu w Nato Act Innovation Hub, wydał raport zatytułowany Cognitive Warfare, identyfikując domenę ludzką wobec państw ścigających się w celu uzbrojenia neuronauki. Rząd USA umieścił na czarnej liście chińskie instytuty i firmy, które jego zdaniem pracują nad niebezpiecznymi “procesami biotechnologicznymi w celu wspierania chińskich wojskowych zastosowań końcowych”, w tym “rzekomej broni kontrolującej mózg”. Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza (PLA) prowadzi znaczne inwestycje w operacje w domenie kognitywnej, w tym rozwój AI w inspirowanym mózgiem oprogramowaniu, osprzęcie i podejmowaniu decyzji.

Nathan Beauchamp-Mustafaga, specjalista ds. Chin w Rand Corporation [wojskowy think tank USA], nazywa to niemniej niż “ewolucją w działaniach wojennych, krokiem z domeny naturalnej i materialnej - lądowej, morskiej, powietrznej i elektromagnetycznej - do sfery ludzkiego umysłu”. PLA, jak mówi, ma nadzieję “kształtować, a nawet kontrolować zdolności poznawcze wroga w zakresie myślenia i podejmowania decyzji”. Od kampanii dezinformacyjnych po nowoczesną broń skierowaną na mózg, “wojna mózgowa” szybko staje się rzeczywistością.

Platformy takie jak TikTok stanowią przykład wpływu poznawczego, kształtując przekonania i preferencje swojej ogromnej bazy użytkowników, jednocześnie gromadząc dane i opracowując psychogenne profile swoich użytkowników. Algorytm TikTok ma moc kształtowania opinii publicznej i wykorzystywania danych o użytkownikach do kształtowania ich preferencji, uprzedzeń i przekonań. Doświadczyłam tego osobiście. Po moim przemówieniu na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, influencerzy TikTok wyrwali część przemówienia z kontekstu i nagłośnili je na platformie. Filmy te uzyskały miliony wyświetleń. Moje próby zwalczania dezinformacji na tej samej platformie otrzymały ułamek wyświetleń, podobnie jak próby podejmowane przez tych samych influencerów, których nagrania stały się viralami. Wydaje się, że łatwiej jest oczernić osobę, która rzuca światło na autorytarne praktyki, niż wzmocnić jej przesłanie o już mrożącym krew w żyłach nadużywaniu neurotechnologii przez reżim.

Zagraniczne zbieranie danych biometrycznych o Amerykanach jest coraz częstsze, a użytkownicy nieświadomie dostarczają danych o rozpoznawaniu twarzy poprzez filtry i gry TikToka. Ale obecna koncentracja na TikToku nie powinna zaślepić nas na zbieranie wrażliwych danych biometrycznych przez Chiny za pomocą innych technologii, które wdrożyły w Stanach Zjednoczonych. Jednym z przykładów jest urządzenie Flowtime, neurotechnologiczny zestaw słuchawkowy używany przez wielu Amerykanów do medytacji, gier i innych celów, wyprodukowany przez chińską firmę Hangzhou Enter Electronic Technology Co, Ltd (“Entertech”). Entertech sprzedał również dziesiątki tysięcy hełmów wyposażonych w czujniki EEG do Państwowej Korporacji Sieciowej - chińskiej państwowej korporacji energetycznej - aby mogła ona mierzyć zmęczenie swoich pracowników i inne aktywności fal mózgowych w czasie rzeczywistym podczas pracy. Entertech zgromadził miliony surowych zapisów danych EEG od osób z całego świata, wraz z danymi osobowymi oraz informacjami o urządzeniach i aplikacjach używanych przez te osoby.

Najbardziej niepokojącym aspektem wojny kognitywnej jest rozwój broni kontrolującej mózg. Naukowcy finansowani przez chińską Narodową Fundację Nauk Przyrodniczych wezwali Chiny do inwestowania w wojskową naukę o mózgu (MBS), badającą szkodliwy wpływ różnych rodzajów broni na tkanki mózgowe oraz rozwój interferencji fal mózgowych i broni infradźwiękowej. Mózg, jak twierdzą, jest “‘sztabem dowodzenia’ ludzkiego ciała”, a broń “[p]recyzyjnie atakująca ‘sztab’” stanie się wkrótce “jedną z najskuteczniejszych strategii decydujących o zwycięstwie lub porażce na polu walki”. Chociaż amerykańska społeczność wywiadowcza odrzuciła ostatnio możliwość, że syndrom Hawański został wywołany przez obcego przeciwnika, amerykańskie wojsko prowadzi testy energii pulsacyjnej na zwierzętach, próbując odtworzyć efekty syndromu Hawańskiego.

Zaadresowanie problemu wojny kognitywnej wymaga wielopłaszczyznowego podejścia, które wykracza poza zakazanie aplikacji takich jak TikTok. Musimy szybko podjąć działania w celu zapewnienia jednostkom globalnych praw i norm, które zabezpieczą ich prawo do wolności poznawczej oraz zapewnią jednostkom prawo do prywatności psychicznej, wolności myśli i samostanowienia o naszych mózgach i doświadczeniach psychicznych.

Musimy również zwiększyć świadomość społeczną na temat zagrożeń związanych z platformami cyfrowymi i urządzeniami neurotechnologicznymi poprzez udostępnienie społeczeństwu solidnych informacji na temat zagrożeń nich samych i bezpieczeństwa narodowego. Edukacja użytkowników na temat potencjalnych zagrożeń i promowanie umiejętności cyfrowych umożliwi jednostkom podejmowanie świadomych decyzji dotyczących ich obecności w sieci i urządzeń, z których korzystają.

Walka o nasze umysły wymaga kompleksowej, długoterminowej strategii łączącej prawa, politykę, technologię, edukację i współpracę międzynarodową. Zachęcanie do otwartego dialogu i przejrzystości między rządami, sektorem prywatnym i obywatelami zwiększy zaufanie i ułatwi wspólne zrozumienie walki o nasze mózgi. Działając teraz, możemy zbudować solidną obronę przed ciągle ewoluującymi zagrożeniami dla naszej wolności poznawczej i integralności naszego narodu, zabezpieczając podstawy prawa do swobodnego myślenia dla przyszłych pokoleń.

Nita Farahany jest autorką książki The Battle for Your Brain: Defending Your Right to Think Freely in the Age of Neurotechnology (St Martin’s Press 2023) oraz profesorką prawa i filozofii na Duke University.

  • miklo
    link
    fedilink
    arrow-up
    2
    ·
    2 years ago

    Ciekawe właśnie czy autorka ma podobne obiekcje wobec zachodnich korpo-sociali, których jak się domyślam, tez używa.