Co DSA zmieni w Wikipedii? - wywiad
DSA zawiera wyjątkowo szczegółowe regulacje dla dużych platform internetowych. Większość z nich to komercyjni giganci, jest jednak jeden wyjątek: Wikipedia, moderowana głównie przez wolontariuszy. Jak Wikipedia radzi sobie z nowymi regulacjami?
Akt o Usługach Cyfrowych (DSA) reguluje w UE działalność platform internetowych, dla działalności tych największych przewidując więcej owarunkowań. Jednak wśród tzw. VLOPs (skrót od “Very Large Online Platforms”) znajdują się nie tylko serwisy prowadzone przez korporacje, ale także moderowana przez wolontariuszy Wikipedia. Przedstawiciele portalu netzpolitik.org rozmawiają z Dimitarem Dimitrovem z Wikimedia w Brukseli o tym, co DSA w praktyce oznacza dla internetowej encyklopedii. Poniżej (mniej lub bardziej) luźne tłumaczenie wywiadu:
netzpolitik.org (N): Co to właściwie oznacza być VLOP?
Dimitar Dimitrov (DD): Wszyscy się nad tym zastanawiamy. Po pierwsze – trzeba podać Komisji Europejskiej liczbę swoich użytkowników w UE. Jeśli masz miesięcznie ponad 45 mln aktywnych użytkowników, to jesteś VLOP
N: A w jaki sposób oszacowaliście, ilu użytkowników ma realnie Wikipedia?
DD: Powiedzieliśmy Komisji, że przypuszczalnie mamy około 145 mln użytkowników miesięcznie. Oszacowanie tego w naszym przypadku było trudne, gdyż – w przeciwieństwie do innych sieci społecznościowych – zbieramy maksymalnie mało danych o naszych użytkownikach. Co w praktyce oznacza, że jedyne, co znamy, to ilość poszczególnych urządzeń.
Nie wiemy jednak, czy poszczególne urządzenia przekładają się na liczbę konkretnych użytkowników. W związku z tym zapytaliśmy Komisję, czy byłoby ok dokonać obliczeń szacunkowych, gdyż nie chcemy zbierać więcej danych o użytkownikach.
Istnieje takie badanie Cisco analizujące na przestrzeni kilku lat, ile urządzeń przypada na jedną osobę. Na świecie rozkłada się to różnie: w niektórych krajach na jeden komputer przypada kilka osób, w innych – kilka tego typu sprzętów (np. telefon, komputer, tablet) na 1 osobę. Wedle tego badania w UE wychodzi od 3 do 7 urządzeń na 1 człowieka. Wybraliśmy więc ostrożny wariant i stwierdziliśmy: na każde 3 urządzenia przypada 1 użytkownik. Komisja to zaakceptowała, ale też nie byliśmy skrajnym przypadkiem. Nawet przy ostrożnych szacunkach mieliśmy 145 mln użytkowników, a do uznania nas za VLOP potrzeba tylko 45 mln.
N: Co trzeba robić będąc VLOP?
DD: Kiedy zostanie się przez Komisję oznaczonym jako VLOP, ma to określone skutki. Trzeba na przykład co roku przeprowadzać ocenę ryzyka.
N: O jakie ryzyko chodzi? DD: Chodzi o wszystkie ryzyka systemowe związane z platformami internetowymi, takie jak manipulacja, dezinformacja czy mowa nienawiści. Taką oceną zajmują się zazwyczaj podmioty zewnętrzne. Dlatego najpierw musimy rozejrzeć się za firmą, która się takimi sprawami zajmuje. Jako organizacja non-profit nie chcemy po prostu iść do jednej z dużych i komercyjnych firm konsultingowych. Nie chcemy widzieć, jak duzi, dominujący w sektorze finansowym przedsiębiorcy dzielą ten rynek między sobą. Zamiast tego wolelibyśmy, gdyby pojawiły się również oferty ze strony spółdzielni lub organizacji non-profit.
Dokonawszy oceny ryzyka jesteśmy zobowiązani zaproponować środki zaradcze w odniesieniu do zidentyfikowanych zagrożeń i przesłać je do Komisji. Komisja przyjrzy się jednemu i drugiemu – i dla obu tych przypadków musimy znaleźć kogoś, kto przeprowadzi audyt.
N: Jak dużo wysiłku kosztuje Was taka ocena ryzyka?
DD: To, że w przypadku dużych platform trzeba przynajmniej raz w roku przysiąść i zastanowić się “jakie mamy ryzyka i w jaki sposób możemy im przeciwdziałać?” jak najbardziej ma dla nas sens. Przyjmujemy to z zadowoleniem mimo, iż oznacza to dla nas więcej biurokracji. Sądzimy, że poniesiemy w związku z tym koszt co najmniej jednego pełnego etatu rocznie.
N: Moderacją Wikipedii zajmują się głównie wolontariusze. Sądzisz, że DSA to zmieni?
DD: Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby nic nie zmieniło się dla naszych wolontariuszy i aby Wikipedia również się nie zmieniła.
Absolutna większość moderacji spoczywa na wolontariuszach, wykonujących swoją pracę na stronie. Co nie oznacza, że Fundacja Wikimedia, będąca tu operatorem, nie otrzymuje pism, upomnień czy próśb o usunięcie treści.
DSA będzie więc dotyczyć bezpośrednio samej Fundacji Wikimedia – to, co robią na stronie użytkownicy, nie powinno w zasadzie ulec zmianie. Ale jeśli użytkownicy nie będą respektować prawa i zasad, to administrator [w znaczeniu: operator, przedsiębiorca itp.] musi zainterweniować. Nie może powiedzieć: “Nie, nie interesuje mnie to, przecież oni na stronie robią wszystko samodzielnie”
Jednakże, póki autonomiczna moderacja przez społeczność działa, DSA nie ingeruje. I dla nas to bardzo ważne. Ponieważ wierzymy, że moderacja społecznościowa jest sposobem na przeciwdziałanie niektórym problemom w internecie.
N: Ile wniosków o usunięcie treści wpłynęło do Fundacji Wikimedia w przeszłości?
DD: Co 6 miesięcy publikujemy raport. Ostatni dotyczył okresu od stycznia do lipca 2022 i można tam zobaczyć, jak ekstremalnie mało żądań usunięcia jakiejś zawartości otrzymuje Wikipedia. Istotna kategoria raportu to właśnie zgłoszenia będące prośbą o zmianę lub usunięcie treści – od stycznia do lutego 22 roku było ich tylko 361, wszystkie zostały rozpatrzone negatywnie.
Uwzględniliśmy także zgłoszenia dotyczące praw autorskich w związku z procedurami “notice and takedown”. W pierwszej połowie 2022 roku otrzymaliśmy 22 takie wnioski, pozytywnie rozpatrzyliśmy 4. To wprawdzie wciąż niewiele, ale muszę przyznać, że jasne ramy prawne pomagają obu stronom.
Dzięki DSA po raz pierwszy w historii w UE będzie obowiązek stosowania systemu “zawiadomienia i działania”. To pomoże na przykład w przypadku krzywdzących pism z upomnieniami, masowo wysyłanych przez niektórych prawników. System “notice and action” jasno informuje użytkowników, w jaki sposób mogą złożyć skargę, jak operator platformy musi zareagować i jak wygląda proces przekierowywania sprawy z pozasądowego arbitrażu do sądu.
To oznacza, że zarówno dla użytkowników, jak i dla platform mamy w końcu ramy zawierające jasne zasady wskazujące, jak się zachować w przypadku sporu dotyczącego moderowania treści. I wierzymy, że – przynajmniej w naszym przypadku – będzie to bardzo pomocne. Z naszych doświadczeń z USA wynika, że będzie mniej bezsensownej biurokracji związanej z trollingiem.
N: Co jeszcze zmieni się dla Was w związku z DSA?
DD: Problem, który musimy jeszcze rozwiązać: Komisja EU chce utworzyć bazę danych decyzji moderacyjnych. Każda decyzja dotycząca moderacji treści, którą podejmuje operator platformy, musi być przekazana do Komisji, a Komisja będzie prowadzić publiczną bazę danych na ten temat.
To brzmi wspaniale i nie jesteśmy temu przeciwni. Ale nam nie wolno przesyłać danych ujawniających informacje o danej osobie. Na tę chwilę próbujemy więc zorientować się, jak to zrobić bez ujawniania danych użytkowników?
To trudne, ponieważ Wikipedia to otwarta platforma z publiczną historią [wpisów]. Jeśli powiesz: zeszłego roku mieliśmy problem z polskojęzycznym artykułem o Iranie – to są tutaj dane, które można wykorzystać, by dowiedzieć się, jaki użytkownik lub jaki adres IP za tym stał. Jeśli chcemy to zrobić właściwie – czeka nas jeszcze trochę zachodu
Jednak ogólnie rzecz biorąc jesteśmy zadowoleni z DSA i chcemy, aby stało się ono globalnym standardem. Wciąż jednak jest kilka punktów, gdzie musimy się połapać, jak zrobić to dobrze i właściwie.
N: Czy oprócz Wikipedii istnieją inne niekomercyjne platformy uznawane za VLOP?
DD: Lista VLOP nie została jeszcze opublikowana. Publikacja nastąpi prawdopodobnie w ciągu najbliższych kilku tygodni*. Prawdopodobnie około 30 platform zostanie uznanych za VLOP, a Wikipedia jest prawdopodobnie jedyną niekomercyjną.
*lista została opublikowana między ukazaniem się wywiadu a przetłumaczeniem go, zawiera 17 platform i 2 wyszukiwarki, jedynym niekomercyjnym podmiotem jest Wikipedia
Widzę, że znalazłaś sobie platformę, fajnie :)
znów mi ostatnio szmer nie działał mimo pozamykania zakładek ze szmerem które wcale nie były nadmiarowe ;p Miałam trochę wątpliwości odnośnie polskiej jurysdykcji, ale…jestem u siebie. I wolałabym, żeby po prostu władze przestały odstawiać w tym kraju te wszystkie szopki, niż żebyśmy to my jako obywatele bali się zachowywać tutaj normalnie.