No dobra, najpierw odpaliłem srogi złośliwy komentarz, ale jak słusznie odnotowuje autor tekst;
Przed Corpix Games stoi duża odpowiedzialność. Bytomskie studio może bowiem stworzyć grę, za pomocą której pokażą szerokie spektrum aspektów związanych z protestami - od nierówności klasowych i rasowych, przez cyniczną grę polityczną, wpływ religii i ideologii, kończąc na zmieniających się warunkach gospodarczych i modelu redystrybucji dóbr. Gra wideo, w której policjant miałby wątpliwości co do słuszności poleceń napływających z komendy, a później mógłby przejść na stronę protestujących - to byłoby coś świetnego.
Faktycznie taki tytuł ma potencjał być czymś więcej niż przestrzenią dla policjantów, żeby wyżyć się po godzinach; taki Prison Architect czy Papers please to z tego co słyszałem jednocześnie zaskakująco mądre komentarze społeczne i w jakimś stopniu efektywnie gry edukacyjne…
Nie wiem jak papers ale architekt więzień definitywnie daje szansę pomyśleć o resocjalizacji co w kontekście USA (w końcu się buduje prywatne więzienie for profit) może być bardzo edukacyjne. Jak to w grze można zrobić co się chce włącznie z kolonią niewolników (co też może być edukacyjne) ale imo jednak sugerowała zadbanie o potrzeby więźniów.
Edycja: poza tym gra to gra, a życie to życie. Jak policja bije ludzi to mnie denerwuje ale w grze mógłbym mieć z tego frajdę jak z masakry w gta
“Jak policja bije ludzi to mnie denerwuje ale w grze mógłbym mieć z tego frajdę jak z masakry w gta” - czyli jednak gry mogą desensytyzować i wyłączać empatię?
IMO nie bo (A) nie słyszałem żeby jakiekolwiek badania potwierdziły tę wymówkę używaną w USA podczas wymyślania wymówek dla masowych strzleanin i (B) nie przekładam masakrowania pikseli na masakrowanie ludzi. Chyba że znieczulać na mordowanie pikseli.
Empatię do pewnych grup to mi prędzej wyłączają działania policji i niektórych ludzi w świecie rzeczywistym.