Wyjątkowo repostuję całość na Szmerze, ale jak ktoś chce wybić mojego bloga - źródło tutaj:
Słyszałem pogłoski, że coraz więcej użytkowników postanowiło pozostawić Twittera. Dlatego mam dla Was wszystkich fediwersowiczów jedną, małą prośbę:
Choćbyście nie mówili, że Fediwersum jest takie wspaniałe i tak dalej, uszanujcie prośbę swoich znajomych gdy powiedzą Wam, że nie chcą mieć do czynienia z Fediwersum, lub szerzej, mediami społecznościowymi.
O ile media społecznościowe grają jedną z większych sił w internecie – nie zapominajmy też o tym, żeby nie robić z nich jedynego powodu, dla którego warto płacić swojemu dostawcy internetu. I tak – przyznaję się, sam też często potrafiłem podchodzić wręcz z ogromną ekscytacją do Fediwersum w przeszłości, jednak wraz z czasem uznałem, że lepiej – jak już – jest zachęcać niż zmuszać. Tego nauczyło mnie doświadczenie.
Ja siedzę na Szmerze no i na swojej instancji Akkomy, gdy już mówimy o social mediach. That’s all, folks. Reszta metod komunikacji to komunikatory + e-mail.
Pożyjesz dłużej, do tego komunikacja bezpośrednia twarzą w twarz pomaga również zdrowiu psychicznemu (choć zależy z kim, jak trafi się na jakiegoś pisowca czy innego politycznego sekciarza to już gorzej).