cross-postowane z: https://pol.social/users/warroza/statuses/113930289035200512
Spadek bogactwa gatunkowego dzikich pszczół, związany z liczebnością pszczół miodnych w ekosystemie miejskim w Montrealu.
Okazało się, że statystycznie ów spadek ilości gatunków zapylaczy jest generalnie widoczny, choć różne wpływa na odmienne rodzaje pszczół niemiodnych. Większe pszczoły latające na większe odległości w mocno pofragmentowanym wielkomiejskim zielonym środowisku mogą sobie jakoś radzić. Populacje niektórych gatunków jak np. miesierka lucernówka nie zmniejszyły się w sposób widoczny w badaniu. To jednak szczególnie niewielkie gatunki pszczół, które latają na niewielkie odległości i w związku z tym nie mogą przelecieć na inną “zieloną enklawę”, oraz gatunki specjalistyczne odżywiające się pyłkiem tylko konkretnych gatunków roślin najbardziej negatywnie odczuły ekspansję pszczelarstwa miejskiego.
To stawia pod znakiem zapytanie sens wprowadzania do wielkich miast pasiek np. na dachach pod przykrywką zwiększania różnorodności biologicznej, albo jako metody pomocy owadom zapylającym. Naukowcy zwracają uwagę, że pszczelarstwo miejskie jest nieuregulowane i warto wdrożyć środki ostrożności w tym zakresie.
https://warroza.pl/pszczele-wiesci-037/
@pszczelarstwo
#pszczelarstwo #greenwashing #beewashing #miejskiepszczelarstwo #ekologia #ekościema