Rafał…
Nikt nie pytał, serio.
Czy on myśli, że takim hot tejkiem skopiowanym z Zachodu ZDEESKALUJE cokolwiek w kampanii? Ile jeszcze razy będziemy czytać jak politycy biją tego chochoła o liczbie płci???
A, wiem ile: ile tylko trzeba, bo w każdej kampanii trzeba w kogoś na wszelki wypadek przypierdolić.
Myślę że podpatrywał jak dobrze poszło Trumpowi sprzedawanie takiej narracji i uznał że jemu też się uda.
To jest tak cholernie przykre, jak ta sytuacja pokazuje, że oni kompletnie bezmyślnie papugują za Ameryką cały dyskurs polityczny. W Ameryce faktycznie była możliwość uzyskania X na dokumentach, faktycznie prawnie rozpoznawana jest tam płeć inna od kobiecej i męskiej. W Polsce czegoś takiego nie ma i nikt nawet jeszcze nie zaczął walczyć o to, żeby było (no najpierw trzeba zadbać o to, żeby proces prawnej tranzycji dla binarnych osób trans przestał być tak kurewsko dehumanizujący).
Jakim cudem ta narracja ma Trzaskowskiemu cokolwiek dać w Polsce, gdzie konserw to i tak nie przekona do głosowania na niego, a tylko odepchnie bardziej progresywną część społeczeństwa? Nie wiem, choć się domyślam, że on sam też nie wie, po prostu musi być jak w Ameryczce i już.
Polska to cosplay USA.
Rafałek roi sobie, że niby wyciągnie prawicy argumenty z ręki i OCHRONI nas przed właśnie kolejnymi atakami biorąc je na siebie. A przy okazji przesunie dyskurs rzekomo na jakieś “swoje pole” tylko czort raczy wiedzieć czym ono jest. Może wypyta Nawrockiego ze znajomości Moraina.
Plota jest niepewna, pochodzi ze źródła: “znajomy, znajomego, etc”, więc nie wierzcie mi na słowo. xD Pewności nie ma nikt, bo trzeba by znać strategię sztabu. W każdym razie jeśli to prawda to są głupsi niż mi się wydawało.
Trump naprawdę nie wygrał z powodu rzekomego prawicowego zwrotu. To jest iluzja i niezrozumienie jak działa dwupartyjny system. Trump wcale nie dostał jakiegoś dużego poparcia, a obecnie nadal jest jednym z prezydentów z najniższym poparciem społecznym. To nie Trump wygrał tylko Demokraci przegrali, bo ludzie o progresywnych poglądach zostali w domu. Ale nadal większość Amerykanów popiera postulaty progresywne, tyle że Demorkaci nic z nich nie realizowali. Tak samo jak pod ponad roku rząd Tuska.