cross-postowane z: https://szmer.info/post/6008965

Jak reagować na tę próbę stworzenia alternatywnej historii mediów społecznościowych? Przede wszystkim nie dać jej sobie narzucić. Nie tylko całej tej sfałszowanej sekwencji wydarzeń, ale też poszczególnych jej elementów – na przykład nie pozwolić, aby słowo „moderacja” zostało zastąpione słowem „cenzura”.

Każda – każda! – przestrzeń publiczna jest jakoś moderowana. Pracuję na uniwersytecie i gwarantuję wam, że gdybyście wpadli do biura rektora bądź dziekana, wulgarnie ich zwyzywali, a potem zagrozili, że ich pobijecie, skończyłoby się poważnymi konsekwencjami. Skrajna prawica uroiła sobie tymczasem, że może bezkarnie wyzywać i grozić ludziom, a gdy jej się na to nie pozwoli, jest to „cenzura”.