Te pierdolone państwo od lat robi naprawdę dużo, żeby zobrzydzic ludziom publiczne usługi (takie jak służba zdrowia, transport publiczny, poczta polską itd.), co daje zielone światło na coraz większą prywatyzację.
A co do opowieści o dentystach z NFZ: myślę, że zarówno na NFZ, jak i prywatnie są sytuacje, w których ktoś coś spierdoli. Lekarz tez człowiek.
A co do rozróżniania klasowego, to ja robię to po uzębieniu: uważam, że kto w Polsce po 30 roku życia ma wszystkie zęby, ten bogol xD
Te pierdolone państwo od lat robi naprawdę dużo, żeby zobrzydzic ludziom publiczne usługi (takie jak służba zdrowia, transport publiczny, poczta polską itd.), co daje zielone światło na coraz większą prywatyzację.
A co do opowieści o dentystach z NFZ: myślę, że zarówno na NFZ, jak i prywatnie są sytuacje, w których ktoś coś spierdoli. Lekarz tez człowiek.
A co do rozróżniania klasowego, to ja robię to po uzębieniu: uważam, że kto w Polsce po 30 roku życia ma wszystkie zęby, ten bogol xD
Tak - państwo robi wszystko, żeby obrzydzić ludziom wszystko co nie tyle “państwowe” a “wspólne”. Bo jak wiadomo dobro wspólne to PRL.
A co do galopującej prywatyzacji - całkiem tak jakby ludzie u władzy mieli w niej interes 😆.
Jeszcze nie mam 30tki, ale zęby mam swoje. Może za kilka lat może podpadnę pod Twoją definicję bogola xD
Życzę Ci (bez złośliwości), żebyś podpadł! ;)