Heh. Gdyby taka jeszcze była prawda.
Bo jest taka prawda?
A coś się nie zgadza? Gościu spokojnie odchodzący od policji dostaje magazynek w plecy, nieletni który sam przyznaje, że właśnie kogoś zamordował z broni automatycznej, której nawet nie może posiadać jest przepuszczany przez kordon i odsyłany do domu bez chociażby wylegitymowania.
Wygadujesz totalne bzdury, wierząc w rozpowszechniane przez media kłamstwa. Skąd to wiem? Kilka minut researchu. Kyle Rittenhouse, został aresztowany, bez oporu, ma postawionych 6 zarzutów - od nielegalnego posiadania broni, po podwójne zabójstwo pierwszego stopnia. Jacob Black był natomiast osobą na którą policję wezwała jego była czy teraźniejsza partnerka (domestic abuse call), dodatkowo miał on kilka nakazów zatrzymania. Gdy policja stawiła się na miejsce odmówił on oddania się w ręce policji. Miał przy sobie nóż co widać na nagraniu i słychać na nim też jak policjanci powtarzają kilkukrotnie aby go rzucił. Podejrzany nie postępuje zgodnie z poleceniami, idzie w stronę auta (są informacje o tym, że powiedział policjantom wprost, że posiada broń i po nią idzie, są to informacje podane przez policjantów, na pełne potwierdzenie my musimy poczekać aż będą dostępne nagrania z ich kamer). Funkcjonariusz używa tasera, niestety nie jest to urządzenie niezawodne, drugą sonda nie “chwyta” i urządzenie się nie sprawdza. Po wielokrotnych poleceniach i użyciu tasera, Jacob Blake dalej idzie w stronę auta i sięga do środka. Dostaje 7 strzałów. Ilość strzałów to akurat nic dziwnego, są nagrania jak ludzie po 20 potrafili wstać i użyć broni palnej czy innej broni. Co policjanci z znajdują pod siedzeniem auta? Oh wow. Broń palną! Czy coś jest niejasne?
Gdzie został aresztowany?
Został aresztowany następnego dnia we własnym domu.
To puścili go przez kordon, tak jak pisałem, czy nie? Nagrania sobie zobacz, jeśli masz wątpliwości. Można typa za fałszywy banknot udusić, można władować magazynek w plecy, ale biały nieletni morderca z bronią automatyczną spoko?
A na jakiej podstawie mieli go zatrzymać? Równie dobrze mogliby zatrzymać każdego tam obecnego. Policja wjeżdża w rozjuszony tłum, słychać strzały i panikę, nikt nie dzwoni na policję, policjantów nie było na miejscu zdarzenia, skąd mieli wiedzieć, że czegoś dokonał? W takiej sytuacji powinni zacząć łapać praktycznie każdego kto tam był. Ale wpierw wypadałoby aby się udali w stronę poszkodowanych, nie sądzisz? Kwestia uduszenia jest zupełnie inną sytuacją - policjanci odpowiedzialni za zdarzenie chyba już nawet zostali pociągnięci do odpowiedzialności. Kwestię “magazynka w plecy” już wyjaśniłem. Porównujesz zupełnie różne sytuacje. Przedstaw jakieś konkretne argumenty to normalnie podyskutujemy.
Zabicia dwóch osób?
Znajdź sobie nagranie jak opuszcza teren a nie wymyślasz bajki.