Z drugiej strony, to tak sobie myślę, że to nie jest wina firm, że nie płacą citu. Skoro państwo pozwala, jest to całkowicie legalne, to jaką motywację mają mieć firmy, żeby wykazywać dochód i płacić CIT? Ja bym się chyba bardziej kierował z pretensjami do państwa, że nie pilnuje naszych interesów.
Może ktoś to wyjaśnić? Co to znaczy?
To znaczy że w teorii ich koszty przewyższają przychody i nie mają z czego zapłacić podatku. W praktyce korzystają z tzw optymalizacji podatkowej, czyli kombinowania na prawo i lewo jak wykazać fikcyjne koszty, by nie zapłacić podadtku.
Czyli spośród sklepów od dzisiaj omijam Netto szerokim lukiem.
Netto i tak omijałem bo mają bardzo ograniczony wybór produktów. Ale ich wysokie koszty w tamtym czasie mogły być związane z zakupem części sieci Tesco która opuszczała polskę.