Ironicznie strona publikująca materiał na ten temat też korzysta z cloudflare…
Niepodległy, Unijny DNS jest inicjatywą finansowaną i promowaną przez Unijne biuro cyberbezpieczeństwa. Niestety jak na razie nie idzie najlepiej. Hostująca go firma używa europejskich serwerów, ale sama używa cloudflare i gmaila, a ruch DNS przekierowywany jest przez Wielką Brytanię, przynajmniej w badanej próbce. Materiał źródłowy pokazuje jak krok po kroku można wykonać takie sprawdzenie: https://techlog.jenslink.net/posts/dns4eu/#but-lets-look-at-their-product
Niektóre instancje fediverse korzystają z Cloudflare. Chyba nie znają alternatyw. Na razie też korzystam z Gmaila. Może zmienię go na email Protona, jak się sesja skończy.
Pytanie, czy w ogóle muszą używać czegokolwiek typu cloudflare.
Warto, ale to trochę co innego kiedy używają tego normalni ludzie, a co innego, kiedy robi to firma mająca zapewniać niezależność cyfrową w imieniu Unii…
Tak samo jak przedmówca. Z dwojga złego wolałbym, żeby to osoby, które się nie afiszują “suwerennością cyfrową” korzystały z tego co jest obecnie na fali.