Cały tekst

"- Protokół zeznań jednego ze świadków zaginął. Mamy prawo przypuszczać, że został zniszczony lub skradziony – powiedział Kasprzyk. - Brakuje też niektórych materiałów i dowodów rzeczowych, o których wiemy, że istnieją lub istniały - dodał.

Ponadto, pełnomocnicy twierdzą, że policjanci wymieniali się dokumentami. - Jeden z wysoko postawionych funkcjonariuszy przekazywał dokumenty dotyczące sprawy policjantom, których ona dotyczyła – stwierdził dr Kasprzyk."