Miałyśmy dłuższą chwilę spokoju – niestety przez dwa dni z rzędu (02-03.09) byłyśmy znów atakowane.

Zaczęło się od wizyty właścicieli, osoby prawniczej z ich rodziny i faceta z kamerą z telewizji. Byli głusi na argumenty i akty prawne, interesowało ich tylko „święte prawo własności”, negowali swoje poprzednie fizyczne ataki i groźby śmierci pod naszym adresem. Po jakimś czasie pod domem pojawiła się ekipa telewizyjna współpracująca z agresorami. Byłyśmy nękane przez mężczyzn z kamerami, którzy nie reagowali na żądania zaprzestania nagrywania nas. Wszystko działo się szybko, nagle pod Samowolką pojawiła się jeszcze plicja. W naszym imieniu zaczął z nimi rozmawiać przyjaciel domu ze stowarzyszenia Akcja Lokatorska. Podczas gdy on próbował deeskalować konflikt, atakowano nasze okna, zniszczono naszą toaletę i inne rzeczy na podwórku. Dopiero po dłuższym czasie udało się przemówić do plicjantów, którzy poinformowali właścicieli, że nie pomogą w nielegalnej eksmisji i potrzebny jest wyrok sądu. Agresorzy odpuścili.

Wygrałyśmy, lecz następnego poranka czekała nas powtórka.

Osoby wychodzące z Samowolki były śledzone przez mężczyzn robiących im zdjęcia bez zgody. Zareagowałyśmy na to nie chcąc by w naszej okolicy dochodziło do takich przypadków przemocy. Okazało się, że były to te same osoby, które dzień wcześniej próbowały się do nas włamać i niszczyły nasz dom. Dziennikarzyna należący do grupy próbował w bardzo agresywny sposób wyciągnąć z nas informacje. Wycofałyśmy się do domu. Niedługo po tym zaczął latać nad nim dron z kamerą, naruszając tym samym naszą prywatność. W międzyczasie zauważałyśmy coraz więcej szkód, jakie nam wyrządzono. Samochód niezbędny Samowolce do funkcjonowania został obrzucony cementem, który nam ukradziono, otwarto i rozrzucono po samochodzie wgniatając także maskę. Uszkodzono więcej zabezpieczeń okien niż myśleliśmy, a podwórko było zdemolowane.

Podsumowując, próbowano nas wyrzucić na bruk, włamać się do domu, zniszczono niezbędne nam do życia przedmioty (ubikację i samochód), naruszono naszą prywatność, okradziono nas, a wiele osób było śledzonych i nagrywanych bez zgody przez dziennikarzy Stacji TTV (Grupa TVN). Jeśli opublikowany zostanie jakikolwiek materiał, to jesteśmy pewne, że będzie on bardzo przekłamany, a narracja prowadzona będzie z perspektywy oprawców, z którymi współpracowali dziennikarze.

Jak się po tym trzyma Samowolka? Ciężko. Wspólnymi siłami odbudowujemy zniszczenia i staramy się nie stracić nadziei na spokojny dom - miejsce które pomoże, i już teraz pomaga, wielu osobom. Z całych serc dziękujemy dzielnym osobom, które były w stanie natychmiast zareagować i przyjechać do nas na miejsce, a także tym, które wspierały nas zdalnie – dobrym słowem, wyrażeniem poparcia, udostępnianiem informacji. Chcemy, żeby to miejsce przetrwało, więc zmuszeni stratami jakie ponieśliśmy w kolejnym ataku niedługo uruchomimy zrzutkę. Kiedy powstanie, będziecie pierwszymi, którzy się o tym dowiedzą!

**Samowolka jeszcze raz dziękuje za wspólną walkę. Razem rozpierdolimy i to, i każde inne państwo! **

  • crusom
    link
    43 years ago

    Grubo, trzymajcie się tam! Btw fajnie, że zaczęłyście postować na Szmerze

  • harc
    link
    2
    edit-2
    3 years ago

    Trzymajcie się tam!

    W archiwach TVN może być też skandaliczny materiał z krótko istniejącego skłotu Spółdzielnia w Warszawie. Sugerowano tam, że ekipa od paru miesięcy remontująca ruinę to w zasadzie grupa włamywaczy, która weszła tam pod nieobecność właścicielki…

  • @ANTIFA_JAWORZNOM
    link
    23 years ago

    Eksmisja z domu czy mieszkania różni się od egzekucji innych świadczeń, ponieważ dotyka samych podstaw egzystencji człowieka. Eksmituje się bowiem z reguły ludzi ubogich, których nie stać na najem innego lokalu. Podkreślenia wymaga także okoliczność, iż osoby zajmujące nieruchomość, w rozumieniu prawa cywilnego, są jej posiadaczami, a posiadanie to jest objęte ochroną prawną. Art. 336 k.c. wskazuje w sposób bezpośredni, że „posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny)”. Art. 342 k.c. wprost zakazuje naruszania posiadania, bez względu na to, czy posiadanie to było w złej czy dobrej wierze. Posiadanie osoby zajmującej nieruchomość bez tytułu prawnego jest więc prawnie chronione. W art. 3431 k.c. ustawodawca rozszerza tę ochronę także na władanie poszczególnymi lokalami. Nielegalna eksmisja, nawet z lokalu zajmowanego bez tytułu prawnego, będzie więc naruszeniem przepisów prawa. W przypadku bezprawnego pozbawienia posiadania osoba, którą pozbawiono posiadania, może je przywrócić. Takie uprawnienia wynikają wprost z art. 343 § 2 zd. 1 k.c., który wskazuje, że „posiadacz nieruchomości może niezwłocznie po samowolnym naruszeniu posiadania przywrócić własnym działaniem stan poprzedni”. W przypadku nielegalnej eksmisji posiadacz lokalu może więc przywrócić swoje utracone posiadanie poprzez ponowne objęcie tego lokalu we władanie. W praktyce zdarza się jednak sytuacja, w której osoba korzystająca z tego uprawnienia jednocześnie zostaje oskarżona o naruszenie miru domowego właściciela lokalu. Najczęściej dzieje się tak w przypadku zajmowania lokalu bez tytułu prawnego.

  • @dj1936M
    link
    23 years ago

    Historia Samowolki - Jak hartowała się stal

    Z każdym kolejnym tygodniem zdajecie się być coraz silniejsi i mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Agresorzy chyba też powoli już nie wiedzą czego się chwytać. Zobaczyli, że trafili na ekipę nie z pierwszej łapanki i się zdziwili.

    Może będą chcieli się dogadać.