• @lemat_87
    link
    Polski
    18 months ago

    Zadajmy sobie pytanie, po ch*j, skoro na Ziemi mamy tyle nierozwiązanych problemów, jak 20 mln zgonów rocznie przez głód, brak wody i łatwo uleczalne choroby? Co odkryje taka kolonia, czego nie mogłyby odkryć łaziki, dużo “tańsze” do umieszczenia na Marsie?

    • Waćpan
      link
      Polski
      2
      edit-2
      8 months ago

      Niektórzy z nas życzą Ziemianom stałego osiedla poza planetą – tak, jak utrzymujemy stacje orbitalne, tylko da radę poskakać na skakance. Według mnie korzyści znacząco przeważają koszty. Przez liczbę sprzeczności problemy ziemskie i tak nie są rozwiązywane efektywnie. Mamy jednoznaczną listę celów, gdzie żywność, woda i zdrowie są wysoko na liście priorytetów; nie trzeba poważać ONZ albo NAM, gdy Cele Zrównoważonego Rozwoju – można. (Pionierskie ekspedycje załogowe wzmacniają realizację niektórych z nich – np. precyzyjnie tę pracę niżej podpisany przeglądał w kontekście badań nad kooperatywną psychologią organizacyjną [industrial-organizational psychology] w płytko-/niehierarchicznych, spontanicznych i zorganizowanych formach ponoszenia wysiłku – dostarcza e.g. wniosek, iż pewne konstrukcje osobowości wykolejają misje i współprace; z wolnościowego punktu widzenia tacy ludzie muszą dostać odpowiednią flagę zawczasu).

      PS Krytyka space exploration R. Kurkiewicza: http://www.tygodnikprzeglad.pl/listki-figowe-fruna-w-kosmos/

      • @lemat_87
        link
        Polski
        28 months ago

        Przypomnę tylko, że organizm ludzki nie jest stworzony do dłuższego życia w kosmosie. Nawet ci co wracają ze stacji kosmicznej, długo muszą dochodzić do siebie, a to zazwyczaj okazy zdrowia. Poza tym, wydawanie na to środków, kiedy tyle ludzi umiera z łatwo zapobiegalnych przyczyn, wydaje mi się nieetyczne. Co do nieektywnego zapobiegania problemom na Ziemi pełna zgoda; to przez to że kapitalizm maksymalizuje inne kryterium celu niż ludzki dobrostan i dlatego musi zostać wytrzebiony.