You must log in or # to comment.
Po pierwsze: jakim cudem została zatrudniona bez kwalifikacji? Po drugie: czemu ktoś podjął się weryfikacji prawdziwości jej zapewnień dopiero po około roku?
Ona przysyłała mailem jakieś pliki, które jednakże nigdy nie chciały się otworzyć
To chyba powinien już być pierwszy sygnał, że coś jest nie tak.
Idzie hejt na aktywistów. Oby trafił w próżnię.