Mamy paradoksalną sytuację. Rząd swoimi działaniami bezustannie osiąga przeciwny efekt do oficjalnie zamierzonego. Domknął zakaz aborcji, a jednocześnie […]
Mamy paradoksalną sytuację. Rząd swoimi działaniami bezustannie osiąga przeciwny efekt do oficjalnie zamierzonego.
A tak bardziej poważnie to ja uważam, że to jest powiązane z tym, że ludzie (szczególnie ci młodsi) najczęściej występują przeciwko władzy, która rządzi i ruchom, które wykonuje. Skoro więc otwarcie prawicowy PiS robi wszystko to, co opisałeś w tekście - i robi to w sposób nachalny - to młodzi nie chcą za nim powtarzać (oczywiście jeśli sami nie są dosc mocno prawicowi).
No i teraz myślę, że za kolejne 10 lat może być lepiej niż jest dziś - kiedy osoby mające dziś lat 15 dorosną i będą miały (o ile będą chciały, a mnogość różnych grup, ruchów i wydarzeń ostatnimi czasy sprzyja ku temu) wpływ na kształtowanie rzeczywistości.
A jeśli nie, to też nie ma tragedii - by dalej będziemy robić swoje i dzięki poglądom, doświadczeniu i strukturom ciągle będziemy w stanie zapewniać pewne bezpieczeństwo choćby naszemu środowisku - małemu lub większemu.
Za dużo nawet świnia nie zeżre;)
A tak bardziej poważnie to ja uważam, że to jest powiązane z tym, że ludzie (szczególnie ci młodsi) najczęściej występują przeciwko władzy, która rządzi i ruchom, które wykonuje. Skoro więc otwarcie prawicowy PiS robi wszystko to, co opisałeś w tekście - i robi to w sposób nachalny - to młodzi nie chcą za nim powtarzać (oczywiście jeśli sami nie są dosc mocno prawicowi).
No i teraz myślę, że za kolejne 10 lat może być lepiej niż jest dziś - kiedy osoby mające dziś lat 15 dorosną i będą miały (o ile będą chciały, a mnogość różnych grup, ruchów i wydarzeń ostatnimi czasy sprzyja ku temu) wpływ na kształtowanie rzeczywistości.
A jeśli nie, to też nie ma tragedii - by dalej będziemy robić swoje i dzięki poglądom, doświadczeniu i strukturom ciągle będziemy w stanie zapewniać pewne bezpieczeństwo choćby naszemu środowisku - małemu lub większemu.