Temat jest w głowie od dawna, ale po różnych rozmowach i dyskusjach na Kongresono może przyspieszy.
A brzmi tak: zainwestujmy, albo niech ktoś z nas zainwestuje w maszynę, która pozwoli, byśmy wlepki zamawiali sami u siebie, zamiast dawać zarobić obcym osobom.
Jestem pewien, ze gdybyśmy uruchomili kontakty w Polsce i za granicami, to jesteśmy w stanie zrobić takie pierwsze zamówienie, ze od razy zwróci się cześć kosztów zakupu maszyny.
Zapraszam do dyskusji. Ja jestem zielony w temacie drukarek itd., ale widzę możliwości :).
Spółdzielnia Szmira ma ploter, ale nie wiem czy drukują na nim wlepki. Mój główny problem z komercyjnymi drukarniami jet taki, że czasem odrzucają wzory i nie wiadomo też czy wzory/dane osobowe nie wyciekają dalej - w końcu kibice czy ONR też gdzieś drukują swoje.
Żeby to miało sens to tak jak @miklo pisze, najlepiej w ramach jakiegoś makerspace/kolektywu artystycznego, żeby maszyna pracowała na siebie.
Ploter (stary) to i my mamy. Ale zdaje się, ze do produkcji wlepek w cenie ok 10-20gr za wlepkę 80mm x 80mm (np. Przy produkcji jednorazowo 500 wlepek danego wzoru) potrzebna jakaś potężniejsza maszyna.
Co do reszty to +1 dla Ciebie.