Obywatel amerykański prowadzi szeroko zakrojony atak na infrastrukturę sieciową Korei Północnej. A WIRED to obszernie opisuje.

  • aport
    link
    52 years ago

    No oka, czuję, że implikujesz mi avengeryzowanie ™ tej sytuacji. No i w sumie spoko, rozumiem, że omawiamy temat na podstawie artykułu który ma wydźwięk mocno przygodowy, no ale serio nie musisz zakładać, że ja startuję z tej samej pozycji. Ciężko przy takich założeniach to kontynuować.

    A teraz ogarnij, że pierdolniesz sobie w ramach odpowiedzi definicję z wikipedii, a gdy ktoś poświęci swój czas na sprawdzenie, czy to działa (obojętnie po jakiej linii oporu, serio) - stwierdzasz, że to był test na kwestionowanie definicji. Idź pan w chuj, gadam z tym co zapodajesz, a nie z tym, co się dzieje w twojej głowie, a czego nie wypowiadasz.

    Fajne browarkowe filozofie, cieszę się że szukasz odpowiedzi, ale ja naprawdę nie po to tu przyszedłem żeby sobie z wikipedią konkurować o twoje względy, tylko żeby zauważyć twoją manipulację. Co z tym zrobisz to w sumie już mnie nie bardzo interesuje, jak widzę.

    • 8Petros he/himOP
      link
      12 years ago

      Super. Dziękuję Ci za cenny wkład w dyskusję.

      • aport
        link
        1
        edit-2
        2 years ago

        Szkoda, że nikt inny się nie wypowiedział. (fun fact: te wdółgłosy to nie ode mnie)

        • 8Petros he/himOP
          link
          12 years ago

          Dysonans poznawczy aka dialektyka jest (bardzo delikatnie ujmując) uznawany za niewygodny. Religijno-drobnomieszczańskie dążenie do “integralności” i czystości ideologicznej jest (obok władzy i własności) jednym z trzech fetyszy anarchizmu. Ma to daleko idące skutki, o których się tu nie rozpiszę, bo na telefonie jest mi niewygodne. Wciąż szukam rozumnych osób do stworzenia serii dialektycznych podcastów, ale jak dotąd wszyscy kandydaci uciekają z krzykiem.