Zasadny wydaje się apel do służb weterynaryjnych oraz inspekcji sanitarnej, aby zbadały mięso dostępne w Polsce i rozważyły włączenie testowania mięsa w kierunku grypy H5N1. Jest to kluczowe nie tylko ze względu na koty, ale również na fakt, że wirus ten stanowi zagrożenie dla życia ludzkiego – informują prof. dr hab. Krzysztof Pyrć, dr hab. Maciej Grzybek i dr Łukasz Rąbalski.
Od samego początku podejrzewałem że to nasza kochana polska branża mięsna, znalazła sobie sposób na to jak zmonetyzować drób, który padł na ptasią grypę.
To brzmi boleśnie prawdopodobnie.