21 uczestników zmarło podczas ekstremalnego biegu górskiego, w którym gra toczyła się o ludzkie życie. Jednym z ocalałych był Zhang Xiaotao, znaleziony na trasie przez pasterza i ogrzany w jaskini. Zhu Keming jest teraz bohaterem numer 1 w Chinach.

  • @art_m
    link
    23 years ago

    nie generalizowałbym z tym sportem :) niestety czasem nie zapala się czerwona lampka w odpowiednim momencie i czasem się to kończy źle (naprawdę bardzo źle), częściej kończy się westchnieniem ulgi i przyrzeczeniem “nigdy więcej” oraz wyciągnięciem wniosków. Niestety tym razem bardzo dużo osób nie ma szansy na wyciągnięcie wniosków. Sporty ekstremalne są de facto ekstremalne, tzn. jeden błąd może kosztować życie, ale to tak naprawdę zawsze sprawa zbiegu kilku czynników. Prawdę mówiąc, to za bardziej ‘pojebaną’ uznałbym skomercjalizowaną piłkę nożną, która ze sportem ma już coraz mniej do czynienia, niż biegi górskie, wspinaczkę wielkościanową lub solo itp.

    • pfm
      link
      23 years ago

      To, czego tutaj chyba zabrakło (i w ogóle czasem brakuje), to namysł nad tym, na co nas stać oraz jak należy się przygotować do przedsięwzięć, które znacząco odbiegają od codziennych naszych aktywności. U nas też zdarzają się takie historie

      • harcOP
        link
        13 years ago

        jprdl… No i bezmyślny optymizm, którym kieruje się wiele osób. Wiadomo, że pogoda w górach jest nieprzewidywalna i po prostu trzeba być przygotowanym/ą na wszystko. A tutaj zachłanność(?) czy niezdrowa konkurencja, bo kurtka to dodatkowe gramy, bez których przebiegnie się o te sekundy szybciej…

    • harcOP
      link
      13 years ago

      Ja tam nie mam specjalnego problemu, jeśli ludzie zabijają się na własne życzenie robiąc to co lubią, o ile nie zagrażają tym innym. No ale piłka nożna to już chyba tylko teatrzyk.