- W wykradzionych dokumentach dużo miejsca poświęcone jest polityce Polski wobec imigrantów z Białorusi - zwłaszcza tych polskiego pochodzenia
- Michał Dworczyk jest na celowniku wschodnich służb, bo od lat zajmuje się sytuacją w Mińsku
- Zdaniem pracowników służb specjalnych fakt, że tak wysoko postawiony polityk używał prywatnej - niezabezpieczonej skrzynki do przechowywania poufnych dokumentów jest mocno niepokojący
- Jak informuje niebezpiecznik, wykradzione i/lub sfabrykowane dane na bieżąco publikowane są na telegramie
souce?
https://t.me/poufnarozmowa - może jednak temat się rozkręci bo weszły jakieś rozmowy, które już można by uznać za nieodpowiednie do prywatnej poczty i co więcej nieodpowiednie z punktu widzenia zakresu zadań Dworczyka. Wygląda na to że autor przecieku powoli buduje napięcie bo wrzuca stopniono po kilka dokumentów dziennie.