Według danych systemu ETS w ubiegłym roku nasza gospodarka ze stacjonarnych instalacji (bez lotnictwa, dla którego jeszcze nie ma danych) wyemitowała zaledwie 114,8 mln ton CO2 (zweryfikowane emisje), czyli o aż 38 proc. mniej rok do roku (-69,3 mln ton). Dla porównania w szczycie w 2007 r. było to 210 mln ton, a jeszcze w 2018 r. — 200 mln.

Największe ograniczenia emisji wystąpiły w sektorze energetyki. Produkcja energii z węgla spada, a rośnie produkcja z odnawialnych źródeł energii

  • @Wyrak
    link
    3
    edit-2
    1 month ago

    Myślę że w dużej mierze przyczynił się do tego drastyczny wzrost cen węgla i gazu po wybuchu wojny w Ukrainie. A niezależnie także wejęcie w rzycie uchwał antysmogowych w niektórych regionach. U mnie w Hanysowie to widać – pompy ciepła, fotowoltaiki ma już co drugi dom a wg stereotypów to bastion węgla. Widać to też w dużej poprawie jakości powietrza w śląskich miastach w ciągu ostatnich kilku lat.

    Szkoda tylko, że pieniądze z opłat za emisje CO2 zamiast wspierać inwestycje w ekologiczne rozwiązania szły na kiełbasę wyborczą PiS a nowy rząd z kolei woli miliardami obdarowywać deweloperów i bankierów.