To nie bezpośrednio media boją się jednostki, to ich klienci - między innymi szemrani deweloperzy. A reszta to raczej kwestia “modelu propagandy” Chomskiego/Hermana niż foliarstwa. Model podbijam swoim własnym paroletnim stażem w mediach i produkcji filmowo/telewizyjnej.
To nie bezpośrednio media boją się jednostki, to ich klienci - między innymi szemrani deweloperzy. A reszta to raczej kwestia “modelu propagandy” Chomskiego/Hermana niż foliarstwa. Model podbijam swoim własnym paroletnim stażem w mediach i produkcji filmowo/telewizyjnej.
Parskłę :D
Aj no przyznam że Chomsky’ego jakoś nie mogę zacząć czytać i potem wychodzi ignorancja :P
Meh, nie trzeba całego czytać, ale akurat tą teorię warto znać, bardzo ciekawe i przydatne narzędzie do analizy/krytyki mediów.