Żniwa w Niemczech skończą się mniejszymi zbiorami, niż się spodziewano. Utrudniły je m.in. burze i ulewy. Rząd podkreśla, że rolnictwo musi przygotować się na skutki zmian klimatu.
Żniwa w Niemczech skończą się mniejszymi zbiorami, niż się spodziewano. Utrudniły je m.in. burze i ulewy. Rząd podkreśla, że rolnictwo musi przygotować się na skutki zmian klimatu.
Trochę nie w temacie, ale ostatnio usłyszałem jedną ciekawostkę i nie mogę się oprzeć, żeby się nie podzielić. Otóż okazuje się, że wilgotne siano może ulec spontanicznemu samozapłonowi w wyniku procesów gnilnych. Może niebawem wyjdzie kto się spieszył ze zbieraniem snopków w nocy.
http://www.omafra.gov.on.ca/english/livestock/dairy/facts/hayfires.htm
Kto się chował na wsi, to pewnie pamięta akcje, że komuś stóg zapłonął i się pomagało gasić. Baloty raczej nie ulegają samozapłonowi, z tego co wiem, ale mogę się mylić.
A co do faktu, że fermentacja ma wysoką temperaturę, to nawet się używa do ogrzewania domów.