• harcM
    link
    43 years ago

    Riseup nie jest firmą i na różne sposoby aktywnie się przed tym broni. Możesz znaleźć na necie nagranie jak FBI kradnie im (wcześniej zaszyfrowany, a w tym momencie już pusty) serwer z szafy w jakiejś kolokowanej serwerowni.

    Jest istotna różnica pomiędzy sprzedawaniem rzekomego bezpieczeństwa (w granicach prawa), a zakładaniem, że prawo jest narzędziem opresji mającym na celu zniszczyć ruch którego jesteś częścią.

    Nie znaczy to, że można im ślepo wierzyć i na nich polegać, szyfrowanie powinno być podstawą a inne, adekwatne środki bezpieczeństwa są własną odpowiedzialnością zainteresowanych. Ale też właśnie dla tego, znajomość i zrozumienie współczesnych technologii jest co najmniej równie ważne jak znajomość tez brodatych panów z przed 200 lat…

    • @dj1936
      link
      23 years ago

      Czy chodzi o ten film? https://www.youtube.com/watch?v=JqX4oJWV-Ws To znaczy, że ten serwer był zaszyfrowany, a w momencie kradzieży był już pusty? Jak go wyczyszczono? Wiedzieli, że po niego idą i zdalnie go wyczyścili?

      “Jest istotna różnica pomiędzy sprzedawaniem rzekomego bezpieczeństwa (w granicach prawa), a zakładaniem, że prawo jest narzędziem opresji mającym na celu zniszczyć ruch którego jesteś częścią.” - wiem, że jest, ale mów jaśniej - bo jak dla mnie nie jest jasne to co piszą osoby znające się na rzeczy, to dla ludzi w ogóle nie kumających tematu już w ogóle. Czy protonmail jest firmą, która sprzedaje rzekome bezpieczeństwo w granicach prawa, a riseup od początku zdaje sobie sprawę, że prawo może być wykorzystywane przeciwko społeczności riseupowej?

      No i powtórzę pytanie: czy riseup jest lepszy? Jaką pocztę polecać nowym, zainteresowanym osobom? W wielu przypadkach po odsyłaniu takich osób do szukania samemu info itd. kończy się zniechęceniem.