Ciekawi mnie jakich używacie strategii, by ludzieńkowie bezstresowo, bez winy i radośnie zrozumieli, że aktywizm na facebooku nie jest taki fajny.
Moje argumenty krążą wokół:
- niekolaboracji z policją i technofaszyzmem,
- niewzbogacania najbogatszych,
- nienarażania na zagrożenie siebie i innych,
- niewspierania fałszywej wizji wolności tego techno-portalu,
- braku autonomii
- niewspieraniu mizoginistycznej technologii białego burżujskiego palanta.
Fajnie by było, gdyby następnym razem po prostu można było powiedzieć: przeczytaj sobie ↑ ten wątek na szmerze ;)
Stary, ja nie miałam nawet pojęcia że istnieje aplikacja Lemmur. Masz przekonać ludzi do alternatywy, ale stawiasz warunki brzegowe które z miejsca odrzucają użytkownika. :)
Dlaczego warunki brzegowe? Stwierdziłaś, że większość ludzi przegląda social media na mobilce. To prawda, strona szmeru działa źle na mobilce, podobnie zresztą jak i Facebook, dlatego większość osób używa do tego aplikacji. Lemmur jest całkiem niezłą aplikacją, z której zresztą właśnie pisze ten komentarz. Nie potrzeba jej samemu buildowac, pobierać z githuba ani f-droida (choć można ofc), wystarczy pobrać ze sklepu Play, więc dla laika to nie problem. Potem wpisujesz po prostu adres instancji, czyli szmer.info i się logujesz. Gdzie tu warunki brzegowe?
Wydaje mi się, że brak łatwo widocznego howto szmerowego jest tym blockerem dla niektórych osób. Myślę, że powinno być podlinkowane z głównego opisu szmeru, który się pojawia na niezalogowanej stronie startowej.
I tam powinny być wymienione programy do obsługi lemmy wraz ze screenshotami jak je skonfigurować na szmer.
W zasadzie super by było, by takie HowTo zrobiły (i aktualizowały, jak trzeba) osoby nie-mega-techniczne, używające szmeru, jeśli nie mają warunków na kontrybucję finansową, a chcą szmerowi pomóc :D
Warunki są takie, że trzeba w ogóle wiedzieć co to jest Lemmy i znaleźć tę cholerną aplikację, która nie wyświetla się w sklepie Play nawet w pierwsze piątce. Bierzesz wiele rzeczy za oczywiste, np. to że użytkowników Szmeru obchodzi w ogóle, jak nazywa się instancja na której siedzą.