Rosjanie naprawdę złamali kod pokazujący, jak wpływać na wybory — powiedziała Kaja Kallas, wysoka przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa. Stwierdziła, że dzisiejsze metody oceny uczciwości głosowań są przestarzałe i nie uwzględniają działania nowych technologii, co — jej zdaniem — jest niezwykle niepokojące. — Jeśli nie można już ufać wyborom, to jak można ufać ich wynikom? — zapytała.
W tym wypadku np. jak rozumiem sąd konstytucyjny, wykorzystując przewidziane w prawie zapisy, więc jest to nie tyle olanie demokracji, co stosowanie jej nie tak jak oczekujesz? Ogólnie - to już mocno filozoficzna kwestia i nie mam uniwersalnej odpowiedzi, może w ogóle jej nie ma. Zgadzam się, że łatwo tu o potencjalne nadużycie. Ale też zgodzenie się, żeby przy użyciu nieuczciwych machinacji wygrał jakiś tyran “w imię demokracji” byłoby dla mnie nieakceptowalną opcją.
Czyli trybunał Julii będzie okey? Może obecna izba kontroli sądu najwyższego? A może dopiero przyszli sędziowie powołali przez Rafała ?
Rozumiem też, że odbieranie praw gejom jest okey bo w konstytucji (fundament demokracji!) pisze, że małżeństwo to ziomek i ziomalka? Zakaz aborcji też demokratyczny, po prostu nie po twojej lewackiej myśli.
Wymyślanie skomplikowanych zasad, w których i tak decyzję podejmuje się zgodnie z wolą władcy i udawanie że to demokracją nawet jak ludzie zagłosowaliby inaczej to parodia. Ludzie wybrali prezydenta to jest prezydent, a nie zastanawianie się czy przekonały ich słuszne (czyt. Nasze) informacje, czy te kłamliwe obce. Może następnym razem po prostu bardziej słuchajcie potrzeb ludzi.