Znowu idzie jakiś trend, oczywiście od USA, dziennikarstwo centralizuje się na substacku. Ja też tam jestem, chociaż mało co piszę. To po prostu wygodna platforma, ładnie formatuje tekst za ciebie, pozwala wstawiać obrazki, nie wymaga ogarniania HTML i CSS, oferuję personalizację adresu URL i możliwość otrzymywania płatnego wsparcia. Ofc jako platforma prowadzona przez skrajnych centrystów, nie ma problemu z np. publikowaniem nazioli.
Na fedi podnoszą się jednak głosy, że to wszystko i tak nieważne, bo zaraz przyjdzie jakiś tech billionaire i wyciągnie wtyczkę jednym ruchem, więc trzeba mieć ALTERNATYWY.
No i dobra, jakie są te alternatywy? Alternatywy dla ludzi którzy po prostu chcą pisać i chcą, żeby ich tekst wyglądał komunikatywnie, ale zwyczajnie nie mają łyżeczek do stawiania albo ręcznego poprawiania customowych szablonów na Wordpressie - bo i tak publikują w milionie miejsc i po prostu przeklejają to samo. Nie wspominając już o instalowaniu jakichś paczek, pakietów, kompilacji API czy innych magicznych zaklęciach.
Debil cyfrowy-friendly altenatywy, możliwe do sfederowania alternatywy, umożliwiające łatwą komunikację z innymi userami tej albo innych platform? Cokolwiek?
Obstawiam że ktoś tutaj będzie wiedział. Nie mam pojęcia jak działa Ghost. Można go sfederować czy coś?
I pamiętajcie, ja informatyczką nie jestem, do mnie trzeba jak do osła.
Zainspirowałaś mnie, abym się przyjrzał bliżej Ghostowi. Dla określonych przez Ciebie potrzeb, wygląda to rzeczywiście najlepiej. UX jest jakby pomiędzy Wordpressem a DokuWiki. Z naszego punktu widzenia - budowy infrastruktury dla społeczności - wyklucza go całkowity brak możliwości tworzenia instancji wieloblogowych.
Przynajmniej na razie pozostaniemy przy Wordpressie.
Czyli chodzi o to, że Ghostowi też można w każdej chwili wyciągnąć wtyczkę, tak?
Nie. Chodzi mi o to, że jeśli chcemy mieć np. pięć blogów pod Wordpressem, to instalujemy Wordpressa raz, z jednym (dużym) zestawem wtyczek, szablonów i czego tam jeszcze, a każda osoba blogująca sobie z nich wybiera i w ograniczonym zakresie konfiguruje własny blog. Bezpieczeństwo, aktualizacje i inne “grube” zarządzanie jest wykonywane z jednej konsoli (patrz obrazek). Największą taką instalacją jest oczywiście wordpress.com.
Z jednej strony oznacza to, że oczywiście kolektyw hostujący łatwo może każdemu pojedynczemu blogowi “wyciągnąć wtyczkę”, ale z drugiej - że stawianie kolejnych blogów oznacza niewielki jedynie przyrost zużycia zasobów serwera - a co najważniejsze pracy zespołu administrującego.
Z Ghostem i innymi “jednomiejscowymi” platformami jest inaczej. Pięć blogów ghostowych, to pięć oddzielnych instalacji, pięć oddzielnych konsol administracyjnych etc., etc.