To są całe masy młodych osób, które próbują się utrzymać na powierzchni w dużych miastach. Studiują, pracują, po skończonych studiach dalej pracują na śmieciówkach. O kredycie mogą zapomnieć, a czynsze przebijają kolejne sufity.
To są całe masy młodych osób, które próbują się utrzymać na powierzchni w dużych miastach. Studiują, pracują, po skończonych studiach dalej pracują na śmieciówkach. O kredycie mogą zapomnieć, a czynsze przebijają kolejne sufity.
Jeszcze. Moim zdaniem paradoksalnie ta inba z Samowolką spopularyzowała pewne praktyki. Libki się oburzały, a w tym czasie inne osoby czytały z zaciekawieniem.
Poza tym sytuacja rynkowa będzie się pogarszać raczej niż polepszać.
Problemem tez jest niż demograficzny- ludzi w wieku 40-55 lat jest wiecej niz tyc w wieku 20-35 lat. To oznacza, że partie polityczne mogą własciwie ignorować problemy młodych ludzi i grać pod starszy elektorat, bo w ten sposób są w stanie sobie zapewnić wygraną w wyborach…
Opowiedzią są oczywiście ruchy oddolne i presja, no ale wiadomo że ciężko się walczy z bardzo liczną, liberalno-konserwatywną grupą która nie kwestionuje swoich przywilejów ani nie poddaje refleksji tego że mają mieszkania “za złotówkę”