Niewątpliwie zagłosowanie za “Zieloną granicą” wymagałoby ogromnej indywidualnej odwagi członków i członkiń komisji, którzy zależą od dotującego ich projekty Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej. Nie pierwszy raz mamy w naszym kraju do czynienia z szantażem ekonomicznym – komentuje dla Onetu Agnieszka Holland.

  • @LukaszWyrak
    link
    Polski
    17 months ago

    W ogóle widzieliście? Ten film to najlepsza promocja anarchizmu od wielu lat.

    • harc
      link
      Polski
      1
      edit-2
      7 months ago

      Widziałem, mam wrażenie, że prędzej promuje “aktywizm” niż “anarchizm”. W sensie; nie ma tam argumentacji na rzecz zmian relacji klasowych i kwestionowania władzy. Jest, że państwo, albo wręcz jedna konkretna administracja i posłuszni jej ludzie robią coś złego i trzeba to naprawiać.

      Film moim zdaniem bardzo dobry.