Dzień dobry z Poznania Najbliższej zimy planuję budowę prototypu (pół)automatycznego dozownika do sprzedaży BYOB płynów gęstych (szampon, mydło w płynie, płyn do naczyń itp.). Przeznaczenie: sklepy zero-waste i inne miejsca, gdzie ludzie przychodzą z własnymi butelkami/naczyniami. Dozownik ma być prosty, tani i ładny, a dokumentacja zostanie opublikowana za darmo dla wszystkich do wykorzystania (open hardware). Jeśli ktoś chce pomóc pomysłami, pracą ręczną lub sfinansowaniem zakupu materiałów, oraz testować kolejne wersje prototypu, proszę o kontakt.
A coś więcej? Tzn jakieś założenia techniczne. Np na czym ma polegać automatyka dozownika. Na tym, że można ustawić odmierzaną ilość czy tylko na możlwości uruchomeinia/zatrzymania elektrozaworu czy jakiejś pompki ? Czy celem jest brak jakiejkowleik elektroniki czy niekoniecznie ?
W wersji podstawowej (wewnątrzsklepowej), zakładam taki scenariusz działania:
- Ktoś przychodzi z jakąś butelką (wielkość nieznana) i chce ją sobie napełnić jakimś płynem.
- Wstawia butelkę do dozownika, selektorem wybiera rodzaj płynu, przyciska i przytrzymuje guzik, aż butelka się napełni.
- Po napełnieniu butelki dozownik drukuje etykietkę do naklejenia na butelkę. Z tym wszystkim osoba kupująca idzie do kasy i płaci.
Większość z tych funkcji da się zrobić z użyciem elektromechaniki (selektor przesuwany wzdłuż zestawu pojemników, guzik napełniania steruje mechanicznym zaworem i włącznikiem pompki itp.). Najwięcej inteligencji musi mieć moduł drukarki, który otrzymuje dane od selektora (który pojemnik wybrano), od wagi (ile płynu nalano) i z pamięci (jaka cena za np. 10 gramów). Z tego generuje typową nalepkę do zeskanowania w kasie. W sumie tej elektroniki nie ma za dużo ani nie jest jakoś bardzo wymagająca.