Prezydent Karol Nawrocki ocenia, że ustawa ws. blokowania nielegalnych treści w internecie jest „nadregulacją” unijnych przepisów i dąży do zabierania Polakom możliwości dzielenia się w sieci swoimi opiniami. Dodał, że jako człowiek przywiązany do wolności widzi w ustawie zagrożenia.
o_O
Z 27 czynów zabronionych dotyczących tej ustawy tylko 2 można uznać za jakkolwiek związane z wolnością słowa. art 256 dotyczący promocji ideologii totalitarnych oraz art 200 dotyczący propagowania zachowań pedofilskich. Reszta to czyny z niedozwolonym wykorzystywaniem czyiś wizerunków, handel lub stosowanie przemocy i unikanie podatków. Moim zdaniem są 2 możliwości. albo Nawrocki nie przeczytał w ogóle tej ustawy, co uznaję za najbardziej prawdopodobne, albo chce kiedyś tak jak Janusz Korwin-Mikke mówić o “lekkiej pedofilii”. Tu jest link z linkiem do prezentacji na temat tej ustawy.
Jest tam przykład oszustwa inwestycyjnego, z wykorzystaniem wizerunku polityka, który wygląda jak typowa reklama na Redicie. Czyli być może reddit stanie się nielegalny jeśli nie wprowadzi lepszych standardów jakie reklamodawcy muszą spełniać.
Kompletna bzdura. Zarówno jego twierdzenia o tej ustawie, jak i jego “przywiązanie do wolności”.
Na Kremlu otwierają szampana…




