Od kilku dni trwają znów starcia pomiędzy Ormianami (chrześcijanie) a Azerami (szyici). Co ciekawe, wspierająca Azerów Turcja (sunnici) przerzuca tam “zielone ludziki” z Syrii (sunnitów). W internetach huczy, że Ormianie rekrutują do walki z nimi Kurdów.

Q1: jebnie czy nie jebnie? Q2: polski rząd wspierał Turcję gdy pompowała Kalifat, wspierał Turcję gdy wysyłała mięso armatnie do Syrii, wspiera teraz w walce z Kurdami. czy kiedy Turcja zacznie bombardować ormiańskich chrześcijan to będzie nadal klepać się po plecach z Erdoganem czy się zesra?