określenie “podpierdolonych” w odniesieniu do tych artykułów jest wyjątkowo nie na miejscu. Większość ich autorów nie ma nic przeciwko temu żeby ich prace naukowe były dostępne za darmo dla każdego. W końcu przeważnie powstały za publiczne pieniądze. I jedynie pazerność kilku firm , które monopolizują dostęp do publikacji naukowy h jest winna temu, że ktoś musiał w ogóle ten scihub utworzyć.
Wielu autorów bez problemu udostępnia swoją prace za darmo. Oni nic nie dostają z tych pieniędzy… tylko wydawnictwo. Dlatego jeśli po wklepaniu doi (digital object identifier - coś jak nr seryjny artykułu naukowego) do scihuba praca się nie wyświetla, naprawdę nie zaszkodzi napisać uprzejmego maila do autorów.
określenie “podpierdolonych” w odniesieniu do tych artykułów jest wyjątkowo nie na miejscu. Większość ich autorów nie ma nic przeciwko temu żeby ich prace naukowe były dostępne za darmo dla każdego. W końcu przeważnie powstały za publiczne pieniądze. I jedynie pazerność kilku firm , które monopolizują dostęp do publikacji naukowy h jest winna temu, że ktoś musiał w ogóle ten scihub utworzyć.
Ej, no daj spokój. IF podpierdolonych == uspołecznionych THEN NOT problem ELSE go for a hike.
Wielu autorów bez problemu udostępnia swoją prace za darmo. Oni nic nie dostają z tych pieniędzy… tylko wydawnictwo. Dlatego jeśli po wklepaniu doi (digital object identifier - coś jak nr seryjny artykułu naukowego) do scihuba praca się nie wyświetla, naprawdę nie zaszkodzi napisać uprzejmego maila do autorów.