Zastanawiam się czy nie zabezpieczyć się i nie zamienić części pieniędzy na kawałki złota lub coś innego, co nie straci wartości. Nie wiem jednak skąd je kupić ani jak sprawdzać, czy nie podróbka itd. Lub czy nie kupić czegoś co nie straci na wartości, ale kompletnie się na tym nie znam. Co polecicie?
Nie, nie rób tego, złoto straci wartość, aktualnei większość krajów nawet nei uzależnia swojej waluty od standardu złota, najprawdopodobniej będzie szybko tracić na wartości przy krytycznej sytuacji z prostego powodu, jest kurwa bezużytecznym kruszcem dla większości osób i trudnym do transportu wbrew pozorom. Chcesz się zabezpieczyć? Miej pod ręką zapas słotówek i zapas silnej waluty światowej
Dziekuje. Co to stołówki? edit: Boże jestem debilem nieważne XDDD
złotówki, nei jesteś debilem tylko ja nie umiem pisać XD
To ja podbijam; jeśli uda mi się zebrać pieniążka to na co wymieniać - euro, dolar, funt?
Przejżyj trendy i zastanów się na co się przygotowywujesz, jeśli będize kryzys paliw to dolar raczej nie będzie w najlepszym stanie, wojna w europie oznacza podupadnięcie euro, ale może oznaczać silną koronę itp. itd. Ja bym sugerował robić to co pan Petros sugeruje, tylko nie żarcia na kilka miesięcy bo to już preperyzm. Rzeczy peirwszej potrzeby to czesto alkochol wysokoprocentowy i leki, możliwość oczyszczania wody itp. Ale przedewszystkim budowac wspólnoty i systemy wsparcia, bo nie od dóbr materialnych ale od systemu społecznych twoje przetrwanie zależy. Człowiek jest zwierzęciem społecznym nie bez powodu
Ja jestem Petros, nie pan. ;-)
Ja mam na przykład zapakowaną próżniowo żywność trwałą na kilka miesięcy, praktyczną umiejętność robienia przetworów (zupy, kiszonki) i coraz więcej umiejętności technicznych, które będą “w razie W” prawdopodobnie wartościowe dla innych. Marzę o kursie stomatologii polowo-ekspedycyjnej, ale w Polsce jest to już niemożliwe (nie szkoli się już felczerów dentystycznych :( ) .
Tu jest lista “dóbr rzadkich” spisana na podstawie doświadczeń z oblężenia Sarajewa. https://flutrackers.com/forum/forum/personal-family-professional-emergency-preparedness/170334-tips-from-sarajevo-100-items-to-disappear-first
Papier toaletowy bije złoto na głowę.
większość rzeczy z tej listy nie jest żadną lokatą wartości w dłuższym czasie . a chyba takie było pytanie. no i już widze jak uciekasz z tymi rolkami papieru…
<3
Kupić złoto jest trywialnie prosto – dowolny zakład jubilerski albo choćby tutaj: https://www.pkobp.pl/klienci-indywidualni/inwestycje/zloto-inwestycyjne/sztabki-zlota/
Natomiast ważne jest pytanie, jak ten pomysł się ma do przewidywanego wektora zagrożenia (scenariusza) i Twojej strategii przetrwania/adaptacji. Ja nie mam problemu nadmiaru gotówki, więc tego nie śledzę. :-)
Nie śpię całą noc i nie mogę przestać myśleć. Wiem że Polska nie jest zagrożona ale może zrobienie zestawu “na wszelki wypadek” by mnie uspokoiło. Myślałam żeby wyrobić paszport, przygotować plecak z apteczką, radiem itp.
Przedewszystkim w takich wypadkach dbać o siebie, dupa w troki i do psychologa/psychaitry. Jak wejdize liebrtariański preperyzm to nic nei zrobisz, trzeba sobie pomagac i polegać na współpracy. Ogródki lokalne, przygotowywanie choć minimalnej pomocy dla uchodźców itp itd
Zacznij może od napisania sobie w punktach:
- Lista zagrożeń, przed którymi się chcesz chronić
- Lista sposobów, jakich chcesz użyć.
Z tego wyjdzie lista rzeczy (zasobów, umiejętności) jakich potrzebujesz.
A w ogóle znów mamy temat na projekt dla ludzi. :-) Nic tylko siedzieć i robić.