- cross-posted to:
- dump
Szczerze mówiąc to mnie trochę rozczulają takie apele skierowane do środowiska, brak tu analizy, propozycji zmiany w dotychczasowym kierunku ponad to że trzeba działać i to tak żeby działania były skuteczne, a i trzeba debaty, w życiu bym na to nie wpadła. No, ale autorka takiego tekstu przynajmniej nie zostanie w banieczce posądzona o to, że jest antifiarą bo to modne. To wy się kisicie we własnym sosie, nie ja.
CIEKAWE
“członkini kolektywu APE. Studiuje na Uniwersytecie Jagiellońskim. Związana ze środowiskami radykalnej lewicy. Lubi czerwone marlboro, estetyczne lewackie memy i jarzyny”
gościówa jest po prostu modnaxD
Edukacja leży, młodzi nie znają historii, nie potrafią krytyczne myśleć, zamiast tego wpaja się im roszczeniowość i bezmyślność. A to wszystko zalewa się sosem zwanym neoliberalizmem. A jak wiemy lub też nie, neoliberalizm lubi się z faszyzmem.
No to mamy to co mamy. Całe pokolenie ludzi którzy z jednej strony chcą być jakoś uprzywilejowani, ważniejsi, chcą tak jak ich rodzice czy dziadkowie mieć szanse na posiadanie własnego domu czy mieszkania, z drugiej strony neoliberalne brednie wmawiają im, że to wina imigrantów, praw pracowniczych, czy marksizmu kulturowego.
Więc młodzi ludzie, i już nawet nie tacy młodzi, ślepo biją pokłony w kierunku tego, co odebrało im perspektywy. A jak im pokazać wprost, że czy to sytuacja na rynku nieruchomości, czy na rynku pracy to wina neoliberalizmu i braku dobrego prawa i odpowiednich regulacji, to zaczyna się wyuczony kwik o tym, że “ale to przecież komunizm, i to wina regulacji, państwo nie powinno mieszać się w gospodarkę bo tak to się kończy”. U nas wystarczy chociażby skrytykować balcerowicza. Od razu grupka młodzieży z wielkich bogatych miast dostaje kwiku mówiąc “ale przecież dobrze zrobił” Szkoda tylko że w dupie mają sytuację ludzi z miast powiatowych i mniejszych, szczególnie na wschodzie, które dzięki bezmyślnej wyprzedaży majątku stracili perspektywy, a sytuacja 30 lat później dalej jest równie chujowa dla młodych jak to było w latach 90tych. Co ja mówię, jest nawet gorzej, bo teraz to z rodzinnej gospodarki rolnej się nie wyżyje, a pensja minimalna jest głodowa.
deleted by creator